Miejscowości i wsie niedaleko francuskiego Luberonu zostały objęte specjalnym nadzorem. Ogłoszono tam stan klęski żywiołowej ze względu na długotrwałą suszę. Farmerzy nie maja już nadziei na poprawę sytuacji. Nawadnianie pól nie wchodzi w grę, bo w prowincji zabroniono podlewania. Teraz mogą liczyć tylko na odszkodowania za poniesione straty.