MERCOSUR1
TSW_XV_2025

Trzęsienie ziemi oszczędziło kulinarny skarb Umbrii - soczewicę

2 listopada 2016
Trzęsienie ziemi oszczędziło kulinarny skarb Umbrii - soczewicę
PAP / Michał Walczak

Trzęsienie ziemi we Włoszech oszczędziło kulinarny skarb Umbrii – znaną i cenioną soczewicę z Castelluccio di Norcia, czyli miejscowości położonej k. Nursji. Osada została niemal doszczętnie zniszczona w kataklizmie, ale soczewica ocalała, bo już ją zebrano.

Soczewica z Castelluccio, posiadająca unijny certyfikat chronionego oznaczenia geograficznego, uważana jest za najlepszą odmianę tej rośliny strączkowej w całych Włoszech.

Ten szlachetny, wyśmienity i dlatego też rozchwytywany w sklepach gatunek króluje na włoskich stołach podczas kolacji w Sylwestra. Włosi zjadają soczewicę zaraz po toaście o północy jako symbol dobrobytu i szczęścia.

Odmiana ta uprawiana jest na polach wokół małego miasteczka w Apeninach, które do niedzielnego wstrząsu o sile 6,5 liczyło 120 mieszkańców. Prawie wszyscy musieli je opuścić, bo ich domy legły w gruzach. Zostało tam tylko około 20 osób. Koczują w przyczepach i barakach.

Zbiory soczewicy z rejonu Nursji odbyły się zgodnie z kalendarzem, w sierpniu.

„Przeprowadzone zostaną kontrole w magazynach i sprawdzone będzie czy nie ma problemów z dystrybucją, ale tego klasycznego specjału górskiego rolnictwa, heroicznie wręcz uprawianego na 2 tys. hektarów na wysokości 1400 metrów nad poziomem morza wokół parku narodowego w Górach Sybillińskich nie powinno zabraknąć na przełomie roku” - powiedział Rolando Manfredini, ekspert do spraw jakości ze związku rolników Coldiretti. Mówiąc o "heroizmie" nawiązał do ekstremalnych warunków upraw na dużej wysokości.

Rocznie pochodzi z nich 1600 ton tego renomowanego gatunku, który małemu miasteczku położonemu w górach przyniósł wielką sławę. Odbywa się tam co roku procesja religijna, której uczestnicy proszą o wodę dla soczewicy.

Uprawy te to fragment dziedzictwa Umbrii - przypominają rolnicy.

“Nasze miasteczko zostało pogrzebane, ale my dalej będziemy siać, bo nie pozwolimy, żeby zupełnie umarło” - podkreślił jeden z tamtejszych rolników, cytowany w mediach. Wszyscy wyrażają nadzieję, że znany wszystkim przysmak pozwoli odrodzić się temu miejscu po kataklizmie.

Sylwia Wysocka (PAP)


POWIĄZANE

W listopadzie 2024/25 r. eksport rzepaku z Ukrainy zmniejszył się trzeci miesiąc...

Od 1973 roku Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA) opracowuje i prze...

Wirtualni influencerzy na razie pozostają ciekawostką. Prawie 70 proc. strategii...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę