Polscy pszczelarze zbiorą w tym roku ok. 15-16 tys. ton miodu. To o ok. 2 tys. ton mniej niż przed rokiem. Zdaniem Polskiego Związku Pszczelarstwa winna jest deszczowa pogoda, która sprawiła, że wiosną owady prawie nie wylatywały na plantacje. Jak ...
Lubuscy pszczelarze są najlepsi w Polsce pod wglądem wykorzystania unijnych funduszy
W Polsce mamy około miliona rodzin pszczelich, czyli uli. Co prawda z naszą produkcją miodu mieścimy się europejskiej czołówce. Ale daleko nam jeszcze do światowych gigantów Argentyny, czy Chin.
Ciepły styczeń, mroźny marzec i warroza czyli najgroźniejsza choroba pszczół spowodowały prawdziwe spustoszenia w zachodniopomorskich pasiekach. Bartnicy stracili blisko połowę uli, a to oznacza że dobry miód stanie się w tym roku towarem deficytowym.
Zimna wiosna dała się we znaki pszczołom. Długo nie wylatywały z uli, bo nie miały czego zbierać. Rośliny i drzewa dopiero teraz zaczęły kwitnąć. Już wiadomo, że w tym roku miodu będzie bardzo mało.
W ciągu jednego dnia stracili dorobek całego życia. Mowa o pszczelarzach z okolic Kraśnika. Kilkadziesiąt należących do nich pszczelich rodzin zostało całkowicie zniszczonych. Wszystkie rodziny pszczele zostały wytrute.
Kilkadziesiąt tysięcy pszczół z pasieki w Kątach Opolskich zabił nieznany sprawca. Właścicielowi pasieki najbardziej przykro jest z powodu cierpień, przez jakie musiały przechodzić ginące owady.
W sobotę 30 kwietnia w Bolkowie odbyło się otwarcie Dolnośląskiego Sezonu Pszczelarskiego Bolków 2oo5. Na imprezę przybyło dużo ludzi z okolicznych miejscowości ponieważ program imprezy był bardzo ciekawy.