Zagraniczne uczelnie łowią polskich maturzystów. Nie czekają już, aż młodzi Polacy je znajdą i same szukają kandydatów na studia, informuje "Gazeta Wyborcza".
Na niedawnych targach edukacyjnych w Toruniu pojawili się przedstawiciele uniwersytetów z Wielkiej Brytanii i Francji. Przy ich stoiskach były tłumy. Wcześniej na Międzynarodowy Salon Edukacyjny "Perspektyw" w Warszawie przyjechało aż 80 szkół wyższych z zagranicy. Był wśród nich znany z wysokiego poziomu nauk ekonomicznych mediolański Uniwersytet Bocconi czy Uniwersytet w Edynburgu.
Dyrektor Międzynarodowego Salonu Edukacyjnego, Bianka Siwińska uważa, że po wejściu Polski do Unii Europejskiej nasz kraj stał się atrakcyjnym rynkiem rekrutacji studentów. Na zachodzie coraz częściej ich bowiem brakuje, a do naszych uczelni dopiero dociera niż demograficzny.
Minister Nauki i Informatyzacji Michał Kleiber podkreśla, że Polska znana jest w Europie jako zagłębie młodzieży. Dodaje, że mamy prawie 2 miliony studentów. Według niego istnieje jednak niebezpieczeństwo wyjazdu najzdolniejszej polskiej młodzieży na studia za granicę, by tam robić dyplomy i doktoraty. Kleiber uważa, że polskie uczelnie powinny podjąć wyzwanie i załagodzić odpływ polskich studentów przyjmowaniem zagranicznych.