W grudniu br., a nie - jak obiecywali w ministerstwie gospodarki i pracy - w listopadzie ruszy wypłata stypendiów unijnych dla uczniów i studentów z małych miejscowości. Nie dla wszystkich jednak wystarczy pieniędzy.
Przyjmowanie wniosków o dofinansowanie nauki zakończyło się w
Kujawsko-Pomorskiem prawie 3 miesiące temu. Po pomoc zgłosiło się wielu
chętnych. Wiadomo było więc od razu, iż nie dla wszystkich wystarczy pieniędzy.
Na brak środków cierpią także inne województwa. Resort gospodarki i pracy
szacuje, że szansę na otrzymanie pomocy ma w kraju tylko co 4 uczeń i co 10
student.
Póki co, środki muszą trafić do
samorządów, które będą przyznawać stypendia. Na wypłaty dla uczniów starostwa
powiatowe na Kujawach i Pomorzu dostaną 8,7 mln zł. O ponad 7 mln zł mniej
otrzymają na dotacje dla studentów. Jak zapowiada Mirosław Graczyk, wicestarosta
toruński, (Starostwo Powiatowe w Toruniu koordynuje realizację programu
stypendialnego dla uczniów) do końca tego tygodnia zakończy się podpisywanie
umów z władzami lokalnymi. - Tempo wypłaty stypendiów będzie zależało jednak
od przygotowania samorządów - podkreśla wicestarosta.
Studenci dostaną stypendia od razu na konta.
Natomiast uczniowie otrzymają zwrot poniesionych kosztów. Mimo opóźnienia
wypłaty, refundowane będą wydatki poniesione od 14 września br., czyli od dnia
zakończenia przyjmowania wniosków o stypendia w Kujawsko-Pomorskiem.