Po przystąpieniu do Unii Europejskiej polscy studenci nie będą musieli płacić za studia w państwach, w których studia są nieodpłatne dla obywateli tych państw. W pozostałych krajach UE, np. w Wielkiej Brytanii, Polacy będą płacili tyle samo, co miejscowi studenci - powiedziała Danuta Czarnecka z Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu.
Osoby, którzy wyjadą wraz z rodzicami i będą na ich
utrzymaniu, będą mieć możliwość otrzymywania stypendium. Natomiast wyjeżdżający
na studia na własną rękę, podobnie jak inni studenci z państw członkowskich UE,
powinni zagwarantować sobie środki na utrzymanie.
Sytuacja w tym
zakresie nie powinna się jednak zmienić zasadniczo – powiedział dyrektor
Departamentu Kształcenia Europejskiego w UKIE Marian Stasiak. Ci studenci,
których stać na wyjazd na studia zagraniczne, podejmują je na własną rękę. Po
przystąpieniu Polski do Unii będzie to łatwiejsze, gdyż uzyskają takie same
prawa, jakie mają obywatele tych państw, poza prawem do pomocy
socjalnej.
Polscy studenci będą mogli podjąć studia w każdym z
państw Unii Europejskiej, okazując polską maturę. Chociaż systemy edukacyjne
państw Unii Europejskiej pozostają w kompetencjach państw członkowskich, to Unia
wspiera współpracę tych państw w dziedzinie edukacji. Poza tym przedstawiciele
resortów edukacji reprezentujący państwa europejskie, także spoza UE, wyrazili w
tzw. Deklaracji Bolońskiej z 1999 roku wolę utworzenia do roku 2010 Europejskiej
Przestrzeni Szkolnictwa Wyższego.
Sygnatariusze deklaracji
zobowiązali się do przyjęcia czytelnych i porównywalnych systemów uzyskiwania
dyplomów, przyjęcia dwustopniowego systemu kształcenia wyższego (licencjat i
magisterium), ustalenia i uzupełnienia europejskiego systemu transferu punktów
kredytowych, promocji mobilności studentów i pracowników naukowych oraz
promowania europejskiego wymiaru szkolnictwa wyższego (wprowadzania tematyki
integracyjnej do programu studiów - PAP). Tegoroczne spotkanie sygnatariuszy ma
odbyć się w czerwcu w Berlinie.
W Polsce wdrażamy system
punktowy, większość uczelni kształci już w systemie dwustopniowym, a europejski
wymiar kształcenia na wielu kierunkach studiów rozwija się dynamicznie.
Problematyka integracji europejskiej wprowadzona została do programów studiów na
prawie wszystkich uczelniach. Od przyszłego roku akademickiego pojawi się też na
uczelniach nowy kierunek: europeistyka – powiedział dyrektor
Stasiak.
Po wejściu Polski do UE obowiązywać będzie zasada
niedyskryminowania, a w związku z tym równy dostęp do edukacji, niezależnie od
narodowości. W szkołach podstawowych i gimnazjach w Polsce dzieci i młodzież
nieznający języka polskiego będą mieli prawo do bezpłatnej nauki języka;
analogiczne prawo będą mieli obywatele polscy podejmujący naukę w państwach
członkowskich UE – powiedziała Czarnecka.
Polscy studenci już
obecnie wyjeżdżają na stypendia w ramach programów wspólnotowych:
Socrates-Erasmus czy Leonardo da Vinci. W ramach Socratesa-Erasmusa od roku,
1998 (od kiedy Polska w pełni uczestniczy w programie) do listopada 2002
wyjechało ponad 12 tys. studentów. Najwięcej z nich do Niemiec, Wielkiej
Brytanii i Francji.
Po przystąpieniu Polski do UE zacznie
obowiązywać system uznawania kwalifikacji zawodowych. Regulują to odpowiednie
dyrektywy. Polscy nauczyciele ubiegający się o pracę za granicą będą mogli
zwrócić się do organu uznającego kwalifikacje w innym kraju. Jeżeli po
porównaniu kwalifikacji okaże się, że są zasadnicze różnice, np. w kształceniu i
szkoleniu przygotowującym do zawodu, będą musieli odbyć staż adaptacyjny lub
przystąpić do testu –
powiedziała Czarnecka.
Programy
studiów na polskich uczelniach spełniają wymagania dotyczące standardów
wykształcenia, więc polscy lekarze, dentyści, weterynarze, architekci czy
pielęgniarki będą mogli podejmować pracę w innych państwach członkowskich
Unii – zapewnił Stasiak.
Od 1984 roku istnieje utworzona przez
Komisję Europejską sieć koordynowania współpracy krajowych ośrodków
informowania, dotyczących wykształcenia akademickiego NARIC. Do sieci tej należy
polskie Biuro Uznawalności Wykształcenia i Wymiany Międzynarodowej.