Musimy zrobić wszystko, by edukacja nie stała się dobrem ekskluzywnym. Wykształcenie to gleba, na której może wyrosnąć polski sukces w UE - powiedział Aleksander Kwaśniewski na otwarciu 1. Kongresu edukacyjnego Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych.
Prezydent objął patronat nad imprezą.
"Za 52 dni staniemy się
członkami Unii Europejskiej. O jakości naszego uczestnictwa we wspólnocie
zadecyduje stan wiedzy i umiejętności naszych obywateli. Im bardziej będzie
wyedukowane nasze społeczeństwo, tym więcej szans wykorzystamy. Wykształcenie to
gleba, na której wyrosnąć może polski sukces" - mówił prezydent we wtorek w
Warszawie, otwierając kongres, którego przewodnim hasłem jest "Polska szkoła w
UE".
Dodał, że niezbędne stały się znajomość języków i posługiwania
komputerem, a zmieniający się świat wymaga ciągłego dostosowywania programów
edukacji. "Musimy zrobić wszystko, by edukacja w Polsce nie stała się dobrem
ekskluzywnym, na które pozwolić sobie mogą tylko bogaci. Aby była dobrem
powszechnym i dostępnym, obecnym wszędzie tam, gdzie młodzi ludzie chcą zdobywać
wiedzę. Nie stać nas na technologiczny analfabetyzm".
"W ciągu ostatnich
kilkunastu lat zrobiliśmy wiele, aby nadrobić dystans dzielący nas od
najlepszych" - ocenił prezydent, chwaląc poziom polskiej nauki. Zwrócił uwagę,
że nigdy wcześniej w polskich uczelniach nie było tylu studentów co teraz -
blisko 2 miliony. Zwrócił uwagę, że i Polskę "dotyka problem drenażu
najwybitniejszych naukowców". Według Kwaśniewskiego, zbliżenie nauki i
gospodarki podniesie jakość kształcenia, a gospodarce przyniesie
innowacyjność.
"Trzeba przede wszystkim zagwarantować, by kształcenie
było procesem, który cechuje kontynuacja, a nie nagłe skoki. Szkolne świadectwo
powinno obrazować rzeczywisty stan wiedzy. Już na pierwszych szczeblach trzeba
uczyć samodzielnego, krytycznego myślenia, radzenia sobie z trudnymi zadaniami,
wykazywania się własną wiedzą i przedsiębiorczością. Mamy za sobą ważne i
niełatwe reformy, powinniśmy być przygotowani na dalsze zmiany" - mówił
prezydent.
Prezes WSiP Jan Rurański przypomniał, że celem reformy
szkolnictwa miało być uwolnienie uczniów od nadmiaru encyklopedycznych
informacji na rzecz nauki samodzielnego myślenia i umiejętności wyszukiwania
potrzebnych informacji. Zacytował fragment listu licealistki, wyrzucającej
nauczycielom konserwatyzm.