"Piki" to buty, a "pikcik" - to dobry uczeń według nowego słownika gwary uczniowskiej.
W słowniku wydanym przez wrocławskie wydawnictwo "Europa" można znaleźć 17 tysięcy haseł i związków frazeologicznych, zebranych wśród 30 tysięcy uczniów. Słownik zredagowała Halina Zgółkowa.
Publikacja zawiera hasła, które znają wszyscy, nie tylko uczniowie, np. "dostać w zęby", co oznacza "zostać pobitym". Ale są również terminy, których ani nauczycielom, ani wezwanym na pomoc uczniom nie udało się rozszyfrować.
Zdarzają się określenia wręcz poetyckie, jak np.: "błękit paryż", czyli denaturat, także ciekawe połączenia wyrazów, np. "ledwosapiens", czyli zmęczony człowiek. Ale czy naprawdę tak mówi młodzież?