Betonowiec to lenin, ale strzelił malito leppera i przykapcił na lejwy. A mnie to tito! Nie rozumiecie? No to powinniście iść do szkoły...
... Albo zajrzeć do "Nowego słownika gwary uczniowskiej". Książka rejestruje słownictwo, którym dziś posługują się uczniowie podstawówek, zawodówek i szkół średnich. Ale nie można go usłyszeć na lekcjach albo znaleźć w zeszytach szkolnych, nawet w tych humorystycznych wyimkach, które drukuje "Przekrój".
To zjawisko z innego rejestru, swego rodzaju drugi obieg, mowa nieoficjalna, ze szkolnych przerw, z korytarza, toalety, spod szatni, z dyskoteki i domowej imprezy. To język kontestacji, różny od tego, którym posługują się nauczyciele i rodzice, często świadomie parodiujący sposoby komunikacji dorosłych. Często prowokacyjny, do bólu złośliwy, a nawet okrutny. Jak w lustrze przegląda się w nim kondycja polskiej szkoły.
Na początku minionej dekady prof. Zgółkowa opublikowała słownik, który dokumentował gwarę z przełomu lat 80. i 90. XX w. Zestawienie obu tych wydawnictw pokazuje, jak wielkie zmiany zaszły w obyczajowości.
Dyrektor bin laden
Słownictwo uczniów brutalizuje się tak
samo, a może nawet szybciej niż język dorosłych. W ogromnej mierze kształtuje je
kultura masowa, świat popularnych filmów, muzyki, sportu i mediów. To za sprawą
telewizji woźny jest "mac gywerem", dyrektor "wielkim bratem" albo "bin
ladenem", a przerwa międzylekcyjna "WC kwadransem". Piętno na nieoficjalnej
polszczyźnie szkolnej wywarła reforma oświaty i wprowadzenie religii do szkół.
Pojawił się ksiądz katecheta ("batman", "kataniarz") i zakonnica ("pingwin"), a
powiększona skala ocen zaowocowała nowelizacją sztubackiej nomenklatury, bo
przecież dwója przestała być oceną niedostateczną. Trzyma się jeszcze rosyjski,
ale wśród obcojęzycznych zapożyczeń i neologizmów bezapelacyjnie prym wiedzie
angielski (anglicyzmów jest tyle, że trudno je policzyć, w tym takie hybrydy,
jak: "kiss me w pompę"). Rozrasta się szeroko rozumiane słownictwo subkulturowe,
również w wydaniu przestępczym i narkotykowym.
W porównaniu ze słownikiem sprzed dekady najnowszy notuje dużo więcej wyrazów związanych z seksem i erotyką, co świadczy o przemianach obyczajowych.
Lepper to głupi
Polityka nie zaznaczyła się mocniej w
szkolnym słownictwie, co wydaje się potwierdzać, że ta dziedzina życia
społecznego zajmuje młodzież nieszczególnie. Ale są wyjątki dużej urody.
Jak odnotowuje "NSG", "lenin" to człowiek głupi. Podobnie "leper/lepper", którym to słowem sztubacy określają też uderzenie w kark. ABS - czyli skrót od "absolutny brak szyi", synonim pakera albo dresiarza - znają nie tylko uczniowie. Ale ZOD - "zakaz opuszczania domu" czy ZPT - pogróżka "zaraz przyjdzie tato" to domena szkolnej gawiedzi.
Głównymi adresatami książki są rodzice i pedagodzy. Studiując "Nowy słownik gwary uczniowskiej", można się dowiedzieć o dzisiejszej polskiej szkole więcej niż z niejednej rozprawy naukowej. Poza wszystkim to kawał fascynującej lektury, której nie mąci nawet kilka oczywistych błędów (np. shugar zamiast sugar). Ta polszczyzna skrzy się dowcipem i wręcz futurystycznymi innowacjami. Total meges teges.
Słowniczek gwary uczniowskiej
adia badzia/adzia badzia - cześć; stosunek płciowy
bagno, barak, buddystan, budziszyn, burdel, chlew, dom wielkiego brata - szkoła
bin laden, czifo, wielki brat, dyrdo, dyrcio, dyras, harry potter - dyrektor szkoły
lepić bałwany - zażywać amfetaminę
bańkopisarz - uczeń, który pisze prace na oceny niedostateczne
belweder - pokój nauczycielski
bić Niemca po kasku - onanizować się
blachara - dziewczyna, której podobają się chłopcy mający dobre auta
bez trzody chlewnej - spokojnie, bez zbędnego pośpiechu
czarna rozpacz - kaszanka podana na obiad w stołówce szkolnej
czeski jestem - nic nie umiem
ciurlać dropsa - uprawiać seks oralny
dojara - kobieta z dużymi piersiami
dzień zagłady - wywiadówka
K3 - określenie randki: kino, kolacja, kopulacja
kanarinios - kontrolerzy biletów
kaszlaki - papierosy Klubowe
katana, krecik, pan w żałobie - ksiądz katecheta
leper/lepper - uderzenie w kark, osoba bardzo głupia, ograniczona
lodziarz/lodzio - uczeń podlizujący się nauczycielom
karmić łabędzie - wymiotować
majtki z uzdą - stringi
matriksy - okulary
mieć error - mieć trudności ze zrozumieniem czegoś
mi to tito - nic mnie to nie obchodzi
MTV - skrót od: mnie to wali
na Irak - na pewno
nie mieć genów - być zniechęconym do wszystkiego
paćkarnia - plastyka
palić trampki - uciekać z lekcji
pinpong - o kimś niewielkiego wzrostu
pizza - trądzik
pogrzeb - praca klasowa
przygas - mało rozgarnięty chłopak
robić trzodę - zachowywać się niestosownie
RWD - skrót od: ratuj własną dupę - uciekamy
schizować - panikować
sorka - ogólnie o nauczycielce, siostra, przepraszam
szczańsko - radość, śmiech
szmalarny - człowiek bogaty
tejknąć - wziąć, często bez pozwolenia
umcyk - mężczyzna, który jeździ samochodem, słuchając muzyki techno
walnąć karpia - zdziwić się
wiesław - człowiek ubierający się niegustownie, niemodnie
wygib - osoba uważana za dziwną
zajebaszczo/zajebiaszczo/zajebiście - doskonale, dobrze, świetnie
zarzucić - zjeść
zdzisiu? - czy coś cię dziwi?
zapalić znicza - zapalić papierosa
Małgorzata Kasperczak, Monika Rzeszutek, Joanna Smól, Halina Zgółkowa "Nowy słownik gwary uczniowskiej", red. Halina Zgółkowa, Europa 2003