Biogas Poland 2025 950
biogaz, biometan, biopaliwa_ptak 2025

Nie dać nie wypada?

21 czerwca 2005

Złote i srebrne pierścionki, serwisy oraz kamery i aparaty cyfrowe - oto pomysły niektórych rodziców na prezent dla nauczyciela z okazji zakończenia roku szkolnego.

"We współczesnych czasach nie wystarcza już bukiet kwiatów lub upominek w postaci książki, czy kompletu długopisów" - tłumaczy w "Głosie Wielkopolskim" mama Krystiana, który w piątek zakończy naukę w poznańskim gimnazjum. "Trzeba kupić coś lepszego, bo inaczej po prostu nie wypada" - dodaje.

W jednej poznańskich podstawówek rodzice zbierają po 80 złotych od ucznia. W klasie jest 26 osób. Łącznie na prezent dla wychowawczyni przeznaczonych zostanie ponad 2000 złotych. "Dla mnie 80 złotych to bardzo dużo. Zarabiam 1200 złotych, mam bezrobotnego męża i dwoje dzieci w wieku szkolnym" - pisze w liście do redakcji "Głosu Wielkopolskiego" mama, która pragnie zachować anonimowość. "Pani zażyczyła sobie jednak serwis Rosenthala lub aparat cyfrowy i większość rodziców uznała, że trzeba go jej to kupić. Nie mogę się wyłamać, bo dziecko będzie wytykane palcami" - żali się.

W piątkowskiej placówce rodzice wymyślili, by kupić nauczycielce ekspres ciśnieniowy do kawy. "Wyłamałem się i postanowiłem, że nie dołożę się do takiego prezentu. Nauczycielka nie była dobrą wychowawczynią i wydaje mi się, że najlepszym prezentem będzie dla niej książka pod tytułem "Zasady dobrego wychowania" ? uważa ojciec uczennicy. "Dziecko kończy już edukację w tej szkole, więc nie boję się, że będzie miało z tego powodu nieprzyjemności" - dodaje.

"Trzy lata pani Ania uczyła moją córkę. Wiem, że lubi srebrną biżuterię. Na zakończenie roku postanowiliśmy kupić jej naszyjnik i kolczyki. Zebraliśmy 100 złotych. W piątek delegacja rodziców wręczy nauczycielce prezent" - mówi "Głosowi Wielkopolskiemu" mama 10-letniej dziewczynki.

"Za swoją pracę nauczyciel odbiera comiesięczną pensję. Najlepszym dowodem uznania na zakończenie roku powinien być dla niego uśmiech zadowolonego ucznia" - uważa Stanisław Sikorski, wicekurator z Kuratorium Oświaty w Poznaniu. "Co roku pojawia się jednak problem drogich prezentów. Ministerstwo podpowiada, że w dobrym zwyczaju jest, by ich po prostu nie przyjmować. Apeluję do rodziców i nauczycieli o rozsądek" - mówi "Głosowi Wielkopolskiemu".


POWIĄZANE

Waszyngton, 10 września 2025 r. – Amerykański Departament Rolnictwa (USDA) ogłos...

Instytut Spraw Obywatelskich włączył się w konsultacje dwóch projektów ustaw,któ...

Podróże często kuszą nas egzotycznymi roślinami, które zachwycają nas do tego st...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę