Ministerstwo Edukacji w rozpoczynającym się dziś roku szkolnym zamierza walczyć nie tylko z korupcją, ale także z korepetycjami. W Podlaskiem w niektórych szkołach nawet 50 procent uczniów dokształca się w ten sposób.
Zdaniem resortu edukacji i Podlaskiego Kuratorium Oświaty korepetycje to zjawisko bardzo niepokojące i trzeba z nim walczyć. Kuratorium chce uświadomić rodzicom, że w bardzo wielu przypadkach korepetycje nie są potrzebne, a przeznaczone na nie pieniądze można lepiej wykorzystać.
Na tym nie koniec. Te dzieci, które musiałyby korzystać z korepetycji w związku z problemami w nauce chcemy otoczyć szczególną opieką - twierdzi Jadwiga Piotrowicz, dyrektor nadzoru pedagogicznego w podlaskim kuratorium. Ta dodatkowa opieka to zajęcia wyrównawcze.
Uczniowie uważają, że korepetycje są potrzebne: To bardzo dobra rzecz. Kogo stać, ten chodzi. Kogo nie stać, to nie chodzi - mówią. Niestety, często jest i tak, że dzieci są zmuszane do brania korepetycji i to u konkretnego nauczyciela. Właśnie z takimi przypadkami kuratorium zamierza walczyć w pierwszej kolejności.
Oby nie była to tylko walka z wiatrakami. To nasze życzenia dla wszystkich, którzy dziś rozpoczną w szkołach nowy rok. W ławach szkolnych zasiądzie 6 mln 320 tysięcy uczniów, z czego 422 tys. po raz pierwszy w życiu.