Niektóre polskie uczelnie mają kłopot z zapełnieniem wolnych miejsc. Studenci, którzy nie załapali się na stypendium socjalne, stracili dopłaty do akademika. Bez nich mieszkanie w ciasnym pokoiku przestało się opłacać.
W akademikach Uniwersytetu Warszawskiego jest aż 300 wolnych miejsc. -
Zdarzało się, że w październiku mieliśmy wolne pokoje, ale nigdy aż tyle.
Mamy kłopot - przyznaje Szymon Szadkowski, przewodniczący samorządu
studentów UW. W domach studenckich nie zameldowali się nawet ci, którzy dostali
przydział. - Jeżeli ktoś nie dostał stypendium socjalnego, to zgodnie z
nowymi przepisami nie ma też prawa do dopłaty do akademika. A przy pełnej
odpłatności mieszkanie w ciasnocie, ze wspólną kuchnią i łazienką, zwyczajnie
się nie opłaca - tłumaczy Szadkowski.
Za miejsce w domach studenckich
UW w zależności od standardu trzeba zapłacić od 250 do 360 zł. Za tę kwotę
wspólnie z kolegami można wynająć samodzielne mieszkanie.
Około 200
wolnych miejsc czeka w akademikach Uniwersytetu Jagiellońskiego. - To
rzeczywiście sporo. Mamy jednak nadzieję, że uda się je jeszcze zapełnić. Trwa
rozpatrywanie odwołań - mówi Paweł Mielnik z samorządu studentów UJ. Wolne
miejsca w akademikach ma też wciąż Uniwersytet Śląski.
- Nam cudem
udało się uniknąć tego problemu - przyznaje prof. Andrzej Łędzki, prorektor
krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, która ma największe w Polsce miasteczko
studenckie. - Studentów przekonaliśmy jednak bezpłatnym, nieograniczonym
dostępem do internetu we wszystkich pokojach i w miarę wysokim
standardem.
- Przewidywaliśmy, że mogą być kłopoty z zapełnieniem
akademików. Dlatego maksymalnie zwiększyliśmy dopłaty, w tym roku wyniosą ok.
100 zł. Na najbliższym spotkaniu samorządów studenckich takie rozwiązanie
doradzać będziemy także innym uczelniom. To jedyny sposób na zatrzymanie
studentów w akademikach - mówi Paweł Matlakiewicz, przewodniczący samorządu
studentów Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. W akademiku UMK można
będzie zamieszkać już za 75 zł. To jednak spowoduje, że mniej będzie pieniędzy
na stypendia socjalne i naukowe.
Po zmianach w ustawie o szkolnictwie
wyższym na dopłaty do akademika mogą liczyć tylko studenci, których dochód w
rodzinie - 569 zł na osobę - uprawnia do stypendium socjalnego. Do tej pory z
takich dopłat korzystali niemal wszyscy mieszkańcy domów
studenckich.