Dopiero w grudniu rolnicy mogą liczyć na wypłatę dopłat do paliwa rolniczego. Jest jeszcze jeden problem. Ustawa ma wejść w życie 1 kwietnia. Ale na tę formę pomocy musi zgodzić się Bruksela, która jeszcze tego nie zrobiła.
W ministerstwie rolnictwa powstał już projekt ustawy, który został przesłany do Rady Ministrów. Wynika z niego, że rolnik zainteresowany zwrotem części akcyzy zawartej w oleju napędowym musi złożyć w urzędzie gminy odpowiedni wniosek wraz z fakturami za paliwo. Wysokość rekompensaty będzie zależeć od wielkości gospodarstwa. Wszystko wskazuje na to, że za jeden hektar właściciel otrzyma 45 złotych.
Wyjątkowy będzie tu 2006 rok. Ponieważ ustawa ma wejść w życie 1 kwietnia rolnicy otrzymają pieniądze tylko raz i to dopiero w grudniu. Cały plan może jednak nie wypalić jeżeli przykrą niespodziankę sprawi nam Bruksela. Paliwo rolniczo jest bowiem taką formą pomocy państwa, na którą Bruksela musi wyrazić zgodę.
Tańsze paliwo do produkcji obowiązuje w kilku krajach Unii Europejskiej. W Polsce do 2004 roku funkcjonował system bonów paliwowych. Zlikwidowano je tuż przed wejściem do Unii.