Niemieckie Ministerstwo Rolnictwa uważa, że nie ma żadnych dowodów świadczących o przedostawaniu się mączek mięsno-kostnych do pasz, jednakże zwróciło się do władz regionalnych o przeprowadzenie odpowiednich kontroli.
Podejrzenia w tej sprawie wyraziła organizacja konsumencka "Foodwatch", która zwróciła uwagę, że z analizy federalnych i regionalnych danych statystycznych wynika, iż zostało "zagubionych" 124 tys. ton mączek mięsno-kostnych. Według "Foodwatch", co roku w Niemczech jest produkowanych ponad milion ton mączek mięsno-kostnych, z czego większość trafia do utylizacji m.in. w cementowniach oraz elektrowniach, ale około 170 tys. ton jest wykorzystana jako składnik nawozów.
"Foodwatch" uważa, że nawozy te mogą być nielegalnie stosowane w paszach dla zwierząt. Mączka mięsno-kostna może być zatem przemycana w postaci nawozów do pasz, co znakomicie obniża koszty produkcji.
"Foodwatch" wykrył jeszcze jedną nieścisłość, która dotyczy eksportu do Niemiec duńskiej mączki mięso-kostnej. W duńskich statystykach eksport ten miał wynosić 79 tys. ton, podczas gdy w niemieckich źródłach widnieje zaledwie 2 tys. ton.