Bp sosnowiecki Grzegorz Kaszak w czasie diecezjalno-powiatowych dożynek w Targoszycach w powiecie będzińskim (Śląskie) powiedział, że zbytnie przyspieszenie ewolucji żywności mutagennej może doprowadzić do trudnych do przewidzenia skutków dla życia człowieka.
W trakcie dożynek diecezji sosnowieckiej i powiatu będzińskiego biskup apelował, aby politycy wstrzymali się z wprowadzeniem modyfikowanej genetycznie żywności na polski rynek - poinformowało diecezjalne biuro prasowe.
"Sami uczeni stwierdzają, że zbytnie przyspieszenie ewolucji żywności mutagennej może doprowadzić do trudnych do przewidzenia skutków dla życia człowieka" - mówił bp sosnowiecki w trakcie liturgicznej części dożynek.
Jego zdaniem "trzeba w tej dziedzinie dużej roztropności, wnikliwych dalszych badań". "Bo może się bowiem okazać, iż działamy wbrew naturze, a będzie to dla nas wszystkich tragiczne" - przestrzegał.
Bp Kaszak przypomniał, że na świecie jest wystarczająca ilość żywności i nie potrzeba jej modyfikować genetycznie, zwłaszcza, że zbyt wiele jej się marnuje. "Problem tkwi bowiem w solidarności międzyludzkiej i chęci podzielenia się żywnością z drugim człowiekiem" - powiedział.