Z końcem czerwca upłynął termin składania wniosków o okresy przejściowe dla zakładów mięsnych. Z tej szansy skorzystało prawie 490 firm, które na pełne dostosowanie się do unijnych norm sanitarno – weterynaryjnych będą miały czas do marca 2007 roku.
W ostatniej chwili z szansy na złożenie wniosku skorzystało około 250 firm, w większości były to zakłady, które wcześniej otrzymały kategorię B1 czyli takie, które zadeklarowały, że zdążą dostosować się do unijnych standardów do dnia wejścia Polski do UE. Trudności ze zdobyciem środków na niezbędne inwestycje stawiały te deklaracje pod dużym znakiem zapytania. Resort rolnictwa zgodził się, aby firmy z kategorii B1 przeszły do kategorii B2 co oznacza, że termin dostosowania ich do norm UE mija dopiero w 2007 roku. Ale tylko pod pewnymi warunkami.
W dniu 30 czerwca ich poziom dostosowania musiał przekraczać 50%. Problem w tym, że wiele firm nie spełniało tego warunku i one zostały w kategorii B1. Czeka więc je pracowite 10 miesięcy. Jeśli nie zdążą do 1 maja 2004 roku, to będą w tym dniu zamknięte. Zdaniem przedstawicieli branży rząd zbyt małej ilości firm pozwolił na przejście z kategorii B1 do B2. W Polsce na rynku działa ponad 3500 zakładów mięsnych. W pełni przygotowanych do członkostwa w Unii jest tylko 45 największych firm.