W połowie września zostanie ogłoszony przetarg na sprzedaż Zakładów Mięsnych Kujawy. - Wierzę, że uda się sprzedać je w całości i wznowić produkcję. Pierwsi zainteresowani już się pojawili - mówi syndyk.
Upadłość znajdujących się przy ul. Przemysłowej zakładów Kujawy, które produkowały wyroby na potrzeby zakładów mięsnych Byd-Meat, została ogłoszona dwa tygodnie temu. Zaraz po tym wydarzeniu do spółki wszedł syndyk i rozpoczął pracę. - Trwa właśnie spis majątku firmy. Przygotowujemy się także do ogłoszenia przetargu na jego sprzedaż. Powinno do niego dojść już w połowie września - mówi wyznaczony do tej roli Eugeniusz Sprengel i dodaje, że jego zadaniem jest sprzedanie firmy w całości. - To zdecydowanie najlepsze rozwiązanie. Jeśli uda się to zrobić, będzie szansa na wznowienie produkcji i ponowne zatrudnienie ponad 170 pracowników, którzy otrzymali wypowiedzenia - wyjaśnia.
Chociaż do ogłoszenia przetargu zostały jeszcze mniej więcej dwa tygodnie, już pojawili się pierwsi chętni. - Jedna z dużych firm wyraziła poważne zainteresowanie upadłym zakładem. To dobrze rokuje - mówi Sprengel.
Cały czas nie wiadomo natomiast, kiedy zapadnie decyzja w sprawie zakładów Byd-Meat. Tam sytuacja jest bardziej skomplikowana niż w przypadku Kujaw, ponieważ złożony wniosek o upadłość został wycofany. W tym czasie w zakładzie pojawił się jednak już sądowy nadzorca. Sprawę wyjaśnia sąd okręgowy.