W centralnej Polsce tuczników zaczyna brakować. Ale jest to problem przejściowy - jak mówią skupujący. Latem rolnicy zwykle dostarczają mniej żywca do punktów skupu. Mniejsze jest także zapotrzebowanie na mięso i wędliny.
Rozpiętość cen żywca na rynku jest duża. W zależności od mięsności zakłady płacą od 3,60 do 4,50 zł za kilogram. Wysoka cena w punktach skupu powinna się jeszcze jakiś czas utrzymać. Ale już teraz niektóre zakłady zaczynają mówić o obniżeniu cen.