Opozycja zapowiada po wyborach przegląd w Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich. Rząd przestrzega przed zmianami, które mogą opóźnić realizację wypłat dla rolników. Zarzutów do Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich opozycja zawsze miała dużo. Obecną ekipę rządzącą oskarżano o opóźnienia lub zły wybór priorytetów do finansowania. Zbliżające się wybory sprawiły, że coraz częściej opozycyjni politycy mówią, że PROW będzie dokładnie przejrzany i poprawiany przez nowy rząd.
- Będziemy starali się tak modyfikować te działania na czele z rentami strukturalnymi, aby rolnicy jak najszybciej mogli skorzystać ze wszystkich działań, które są im dostępne. – mówi Wojciech Pomajda, poseł SLD.
Szczegółów jak na razie nie ma i nie wiadomo co opozycja chciałaby poprawić. Teoretycznie takie zmiany byłyby możliwe, ale jednocześnie resort rolnictwa przestrzega przed zbyt pochopnymi zmianami.
Wymagałoby to kolejnych negocjacji z Komisji Europejską. Te z zasady trwają długo, a to mogłoby spowolnić i tak już opóźniony PROW.
- Tak naprawdę nie wiemy czy od strony informatycznej rozpoczął się proces przygotowania systemu i akredytacji. Jeżeli ten proces nie rozpoczął się to wygospodarowanie środków PROW-u w budżecie 2007 stoi pod znakiem zapytania – uważa Marek Sawicki – poseł PSL
Rząd zaprzecza tym zarzutom i przypomina, że Agencja Restrukturyzacji już zaczęła zbierać wnioski na 4 programy pomocowe: renty strukturalne, grupy producenckie, zalesianie oraz pomoc dla niekorzystnych obszarów. Pierwsze wypłaty powinny się rozpocząć na jesieni. A kolejne programy będą sukcesywnie uruchamiane.
Henryk Kowalczyk – wiceminister rolnictwa: - Będziemy się starali uruchomić program Modernizacja Gospodarstw Rolnych, dlatego że ten program najbardziej interesuje rolników i tak naprawdę ten program decyduje o rozwoju polskiego rolnictwa.
Maksymalna pomoc w tym programie będzie wynosiła 300 tysięcy złotych. Ma z niej skorzystać nawet 20 tysięcy osób.