UE i pięć krajów Ameryki Południowej, w tym Argentyna i Brazylia, zgodziły się w piątek na wymianę w maju ofert dotyczących taryf, wznawiając w ten sposób zawieszone od dawna rozmowy nt. porozumienia o wolnym handlu. Połowa unijnych ministrów rolnictwa protestuje.
Chodzi o rozmowy handlowe między UE a Mercosurem, czyli organizacją zrzeszającą Argentynę, Brazylię, Paragwaj, Urugwaj i Wenezuelę. W piątek unijna komisarz ds. handlu Cecilia Malmstroem oraz szef MSZ pełniącego przewodnictwo w Mercosurze Urugwaju Rodolfo Nin Novoa ustalili, że obie strony przedstawią w drugiej połowie maja swoje oferty dotyczące obniżenia taryf celnych, a także zwiększenia otwartości na rynku usług i przetargów publicznych.
"Cieszę się, że możemy pójść do przodu z tymi trwającymi wiele lat negocjacjami (...). Mam nadzieję, że wymiana ofert, do której wkrótce dojdzie, pozwoli nam z powodzeniem wznowić te rozmowy, by iść w kierunku ambitnego i kompleksowego porozumienia" - oświadczyła Malmstroem.
Rozmowy pomiędzy UE i krajami Mercosuru trwają od 1999 r. Strony już raz wymieniły się ofertami rynkowymi w 2004 r., ale po tym negocjacje załamały się na sześć lat. Po ich wznowieniu w 2010 r. przeprowadzono dziewięć rund spotkań, by przygotować się do kolejnej wymiany ofert rynkowych.
Ta możliwość zaniepokoiła ministrów rolnictwa części krajów UE, w tym Polski. We wspólnym stanowisku zainicjowanym przez Francję 13 państw - w tym Austria, Grecja, Węgry, Irlandia, Luksemburg, Rumunia i Słowenia - protestuje przeciw zawieraniu w unijnej ofercie kwot produktów wrażliwych. Chodzi m.in. o masło, odtłuszczone mleko w proszku, mięso wołowe, drobiowe i wieprzowe, a także cukier i pszenicę.
Część państw unijnych obawia się, że przeżywający już teraz trudności rolnicy unijni zostaliby jeszcze bardziej poszkodowani, gdyby UE otworzyła się bardziej na import produktów z Ameryki Łacińskiej.
"Rolnictwo jest szczególnie wrażliwym sektorem w tych negocjacjach i powinno być traktowane z najwyższą uwagą" - napisali ministrowie we wspólnym piśmie. Domagają się, by Rada ds. rolnictwa zajęła się tą kwestią, zanim podjęte zostaną jakiekolwiek decyzje ws. oferty taryfowej dla państw Ameryki Południowej.
Ministrowie wskazują też na konieczność przeprowadzenia oceny skutków porozumienia z Mercosurem dla unijnego rolnictwa. Przypominają, że europejskie rolnictwo przeżywa kryzys, który skłonił KE do pomocy rolnikom poprzez środki z budżetu UE. "Te działania jak dotąd nie przyniosły poprawy sytuacji, która pozostaje bardzo trudna w wielu europejskich sektorach rolnictwa" - podkreślono w piśmie.
Zwrócono w nim też uwagę, że UE musi zademonstrować, że bierze pod uwagę interesy branży spożywczej i rolniczej w rozmowach handlowych. Sprawa ma być omawiana na poniedziałkowym spotkaniu ministrów rolnictwa w Luksemburgu, w którym weźmie udział także komisarz ds. rolnictwa Phil Hogan.
Mercosur to szósty z największych partnerów handlowych UE. W ubiegłym roku wymiana handlowa wyniosła 88 mld euro. Według danych KE unijni przedsiębiorcy płacą rocznie około 4 mld euro ceł, eksportując do krajów zrzeszonych w Mercosurze.
Krzysztof Strzępka (PAP)