Nastroje protekcjonistyczne w Republice Południowej Afryki nie są niczym nowym. Od lat publicznej dyskusji poddaje się potencjalne zagrożenie jakie stanowią zagraniczne dostawy mięsa drobiowego na rynek południowoafrykański dla miejscowych producentów.
Lokalni drobiarze używają standardowych już argumentów, że import spoza RPA niszczy miejscowy przemysł. W opozycji pojawiają się jednak kontrargumenty, że podaż wewnętrzna jest niewystarczająca na potrzeby wyżywienia mieszkańców, a drób jest kluczowym źródłem białka w tym kraju. Stowarzyszenia drobiarskie lobbują w rządzie na rzecz rozwoju lokalnego rynku poprzez zwiększenie stawek celnych na importowany drób i premiowanie miejscowych hodowców drobiu.
Brazylia i Unia Europejska to dwaj najbardziej niepożądani dostawcy kurczaków do Republiki Południowej Afryki, oskarżani często o nieuczciwą konkurencję. Dlatego cyklicznie ze strony RPA pojawiają się zarzuty o stosowanie przez największych eksporterów mięsa drobiowego cen dumpingowych.
W ostatnich tygodniach ponownie nasilił się protekcjonizm wobec brazylijskiego eksportu. Obrońcy krajowej produkcji zarzucają Brazylii, że specjalne obniża ceny (kosztem marży), aby doprowadzić do likwidacji produkcji drobiu w RPA, która z ofertami mięsa z importu nie ma szans wygrać. Pojawiają się opinie, że Brazylia zarabia na sprzedaży cennego asortymentu - czyli piersi z kurcząt - na rynku unijnym, a do RPA wysyła produkty mniej pożądane przez Europejczyków, czyli tańsze elementy kurczaków.
Zdaniem przedstawicieli południowoafrykańskich firm drobiarskich wskazana wyżej specyfika asortymentowa sprzedaży w różnych regionach geograficznych pozwala Brazylijczykom na zaniżanie cen elementów kurcząt kierowanych do RPA. W kierunku Brazylii formułowane są zarzuty o prowadzenie wojny cenowej także przez inne kraje afrykańskie.
Wśród państw, które rzekomo „przegrały” już z brazylijskim importem wymienia się Ghanę i Namibię. Spekuluje się, że niskie ceny brazylijskiego drobiu są reakcją na podwyższanie przez RPA ceł importowych na mięso drobiowe.
KIPDiP