W czwartym tygodniu stycznia br. wykryto 104 nowe przypadki zakażenia afrykańskim pomorem świń u dzików - poinformował w piątek, w komunikacie Główny Lekarz Weterynarii.
Padłe dziki zostały odnalezione na terenie czterech województw, gdzie już wcześniej wystąpił wirus, tj. podlaskiego, lubelskiego, warmińsko-mazurskiego oraz mazowieckiego.
Dotychczas odnotowano 107 ognisk afrykańskiego pomoru świń u trzody chlewnej w trzech województwach: podlaskim, lubelskim i mazowieckim oraz 1222 przypadki ASF u dzików na terenie czterech województw: podlaskiego, lubelskiego, mazowieckiego oraz warmińsko-mazurskiego.
Ostatnie ognisko afrykańskiego pomoru świń stwierdzono 10 stycznia br., w gospodarstwie w gminie Komarówka Podlaska, w powiecie radzyńskim, w województwie lubelskim. Natomiast w związku z akcją przeszukiwania lasów, każdego tygodnia odnajdowanych jest po kilkadziesiąt padłych, zarażonych wirusem ASF, dzików.
Ekspansja tej choroby u dzików nastąpiła pod koniec listopada br., gdy wirus przekroczył granicę Wisły. Według Ministerstwa Rolnictwa choroba ta została przeniesiona do województwa mazowieckiego poprzez zakażoną żywność pochodzącą zza wschodniej granicy. Jednak - jak podkreślają organizacje producentów i przetwórców wieprzowiny - "zaniedbania w redukcji populacji dzików są jednym z powodów rozprzestrzeniania się ASF w Polsce".
Hodowcy trzody chlewnej i przetwórcy mięsa obawiają się dalszego rozprzestrzeniania się wirusa na tereny, gdzie jest skoncentrowana hodowla świń w naszym kraju. 65 proc. pogłowia trzody znajduje się w czterech sąsiadujących ze sobą województwach: wielkopolskim, kujawsko-pomorskim, pomorskim i łódzkim. Chowem świń w Polsce zajmuje się ok. 230 tys. rolników.
Anna Wysoczańska, Sonia Sobczyk (PAP)