W Polsce nie ma suszy rolniczej. Deszcze w ostatnich tygodniach sprawiły, że wilgotność gleby jest dostateczna dla upraw polowych - poinformował w środę Instytut Upraw Nawożenia i Gleboznawstwa.
"Wartości Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW), na podstawie których dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą, są na większości obszarów Polski ujemne, jednakże wartości te są dla upraw wyższe od wartości krytycznych" - poinformował IUNG w raporcie odnoszącym się do ostatnich kilku tygodni.
Dotyczy to upraw: kukurydzy na ziarno i na kiszonkę, ziemniaka, buraka cukrowego, chmielu, tytoniu, warzyw gruntowych, krzewów i drzew owocowych oraz roślin strączkowych.
KBW wyraża różnicę pomiędzy opadami atmosferycznymi mierzonymi na stacjach meteorologicznych, a zdolnością wyparowywania wody z gleby, wyliczaną za pomocą specjalnych wzorów i metod.
Najniższe wartości KBW odnotowano w południowo-wschodniej części Wyżyny Lubelskiej (Roztocze) i Małopolskiej, w południowo-wschodniej części Niziny Mazowieckiej oraz na południu Niziny Śląskiej.
Jak informuje Instytut, "warunki meteorologiczne ostatnich tygodni, charakteryzujące się dużymi opadami atmosferycznymi, mogą spowodować duże problemy ze zbiorem, zwłaszcza rzepaku jarego. Problem wynika z nierównomiernego dojrzewania rzepaku, spowodowanego wytworzeniem licznych i później zakwitających bocznych odrostów. Te niekorzystne zjawiska mogą spowodować spadek plonu rzepaku jarego".
(PAP)