Ptak_Waw_CTR_2024

Modne kierunki

7 października 2003

Czy rozpoczęcie studiów na modnym kierunku, jak arabistyka, japonistyka i turystyka z rekreacją, gwarantuje znalezienie dobrej pracy za pięć lat? Jak uniezależnić się od aktualnych trendów na rynku pracy, jeśli już zdecydowaliśmy się studiować na modnym obecnie kierunku?

Po arabsku mówi niewielu Polaków, a właśnie otrzymaliśmy w Iraku swoją strefę. Wzrośnie więc zapotrzebowanie na ludzi znających bliskowschodnią kulturę. Takim kryterium kierowało się w tym roku wielu młodych ludzi, którzy śledzili światowe tendencje rozwoju. - Ta rekordowa liczba kandydatów na arabistykę, czyli 24 osoby na miejsce, świadczy o tym, że młodzież natychmiast reaguje na zmiany - mówi Marta Piasecka, kierownik biura karier na Uniwersytecie Warszawskim. - Obecnie rzeczywiście pojawiło się zapotrzebowanie na arabistów. Ale należy pamiętać, że sam język nie wystarczy, trzeba mieć jeszcze jakiś fach - dodaje. Jeśli już studiujesz arabistykę lub inny orientalny język, warto pomyśleć o dodatkowym kierunku, który da konkretne umiejętności, np. ekonomii, informatyce, stosunkach międzynarodowych. Nie każdy oczywiście może sobie pozwolić na studia równoległe. Na pewno jednak starczy czasu na zrobienie paru kursów, chociażby pilota wycieczek. Zachęcam młodych ludzi do ubiegania się o praktyki i staże w różnych firmach i zdobywanie jak najszerszej wiedzy - mówi Piasecka.

Czy rozpoczęcie studiów na modnym dziś kierunku gwarantuje znalezienie dobrej pracy po obronie magisterium? - Pięć lat to dość długi okres i sytuacja na rynku pracy może ulec zmianie. Kilka lat temu najbardziej poszukiwani byli absolwenci zarządzania i kierunków ekonomicznych. Ale teraz rynek został już nasycony - stwierdza Marta Piasecka. Sezonowość pewnych kierunków studiów wynika więc z aktualnych potrzeb rynku. Dziś na fali płyną psychologowie i socjolodzy zatrudniani w działach HR dużych firm. Specjaliści zajmujący się rekrutacją potrzebni są dziś, ale czy za pięć lat, gdyby np. spadło bezrobocie, nadal będą tak bardzo poszukiwani, tego nie wiemy. - Kierunki humanistyczne są oblegane przez młodych ludzi już od kilku lat. Absolwenci filozofii, psychologii czy filologii klasycznej są i będą nadal w cenie. Mają szeroką wiedzę ogólną i łatwo dają się wyszkolić na specjalistów od ubezpieczeń czy finansów - uważa Artur Lampart, rzecznik prasowy UW.

Jednak gwarancji na dobrą posadę po studiach nie może dać nikt. Jak zatem uniezależnić się od aktualnych trendów na rynku pracy, jeśli już zdecydowaliśmy się studiować na modnym dziś kierunku? Warto śledzić tendencje rozwoju i zwracać uwagę na tzw. zawody przyszłości. Przede wszystkim jednak trzeba być otwartym na uczenie się i zdobywanie wciąż nowych umiejętności. - Jeśli studiujesz informatykę, zainteresuj się archiwizacją, tworzeniem baz danych, systemem informacji. Kończysz pedagogikę, psychologię - może warto pomyśleć o opiece społecznej nad ludźmi starszymi - sugeruje Marta Piasecka. Wydaje się, że najważniejsze są wszechstronność i elastyczność, ale nie ścisłe ukierunkowanie i specjalizacja. - Pracodawcy często patrzą nie na kierunek studiów, ale jaką uczelnię ukończył kandydat na pracownika. Na pierwszych miejscach są Uniwersytet Warszawski i Jagielloński oraz Politechnika Warszawska - mówi Artur Lampart. Podobnego zdania jest Piasecka: - Bycie specjalistą w jednej dziedzinie jest bardzo cenne, ale niewystarczające. To my musimy dostosowywać się do potrzeb rynku, inaczej wypadniemy z gry.


POWIĄZANE

Na różnych etapach życia nasze zapotrzebowanie na składniki odżywcze ulega zmian...

Związek Polskich Przetwórców Mleka zaprasza na bezpłatne szkolenie pt.: „Opakowa...

Przedsiębiorcy, decydując się na współpracę z kontrahentem (np. dostawcą lub odb...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę