Kierunki rozwoju rolnictwa w perspektywie przystąpienia do Unii Europejskiejdr Rafał Baum,
|
|
|
Wstęp
Przełom lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych kończącego się
wieku przyniósł na kontynencie europejskim największe zmiany polityczne i
gospodarcze od zakończenia II wojny światowej. Zniesieniu, trwającego 45 lat,
podziału politycznego kontynentu europejskiego nie towarzyszyło jednak
zniesienie narosłych różnic cywilizacyjno-materialnych pomiędzy Wschodem a
Zachodem Europy. Integrowanie się państw i społeczeństw oraz pełna
unifikacja kontynentu wymaga dużego wysiłku wszystkich zainteresowanych stron,
niekiedy zmiany filozofii myślenia oraz przede wszystkim czasu. Pełne członkostwo
Polski w Unii Europejskiej (UE) muszą poprzedzać prace przygotowawcze o poważnym
zasięgu i w wielu obszarach. Działania w tym kierunku prowadzone są już od
kilku lat i dotyczą m.in. ujednolicenia norm prawnych, ekonomicznych i
technicznych. Są one bardzo trudne, wymagają niekiedy wyczerpujących studiów
i analiz oraz nowych ustaw parlamentarnych.
Obecnie trudno o dokładną prognozę momentu uzyskania pełnego członkostwa w
Unii przez nasz kraj. Problemów do rozwiązania ciągle pozostaje dużo. Szczególnie
polskie rolnictwo wymaga gruntownej przebudowy. Przeobrażenia, które już
zachodzą i będą miały miejsce w najbliższej przyszłości podnoszą kwestię
dalszych dróg ewolucji tego sektora gospodarki.
Celem pracy jest próba określenia najkorzystniejszego, z punktu widzenia
spodziewanej integracji z UE, kierunku rozwoju rolnictwa w naszym kraju. Rozważania
w niniejszym artykule oparto na analizie dominujących aktualnie w UE modelach
rozwojowych rolnictwa, biorąc pod uwagę uwarunkowania i realia tego działu
gospodarki narodowej w Polsce.
Polskie rolnictwo na tle rolnictwa Unii Europejskiej
Polskie rolnictwo różni się od rolnictwa UE pod wieloma względami. Wśród
cech niekorzystnych można wymienić, takie jak:
Cechy korzystne naszego rolnictwa, stanowiące swego rodzaju przewagi konkurencyjne, to:
Dominujące kierunki rozwoju rolnictwa w Unii Europejskiej
W UE mają przewagę trzy (wg niektórych cztery) zasadnicze systemy rozwojowe
rolnictwa [König i in. 1989, Borowiecki i Podleśny 1992, Kuś i Fotyma 1992,
Sołtysiak 1993, Kośmicki 1993, Wieland i Marchlewski 1998]:
Rozwój rolnictwa konwencjonalnego nastąpił w Europie, dzięki
wprowadzaniu nowych technologii i protekcjonistycznej polityce rządów, w
drugiej połowie XX wieku. Zasługą tego typu rolnictwa był znaczący wzrost
produkcji rolnej. Największy przyrost nastąpił w krajach Europy Zachodniej w
okresie od 1975 roku do 1991 roku. Zwyżka plonów pszenicy w krajach Unii
Europejskiej wyniosła w tym okresie przeszło 50% (z 3,2 t/ha w 1975 do 4,9
t/ha w 1991 [Stanners i Bourdeau, 1995]. Choć w krajach UE występuje znaczne
zróżnicowanie plonów zbóż, od 7 t/ha (Holandia) do 1,9 t/ha (Portugalia),
to jednak dzięki wysokim przeciętnym plonom w przodujących krajach średnia
produkcja zbóż z hektara była w końcu lat osiemdziesiątych o 63% wyższa niż
w krajach Europy Centralnej i Wschodniej [Stanners i Bourdeau, 1995]. Jednocześnie
ze wzrostem intensywności produkcji następował wzrost wydajności pracy, co
doprowadziło do znacznego spadku liczby ludzi utrzymujących się z rolnictwa.
W 1991 roku grupa rolników w Anglii i Belgii stanowiła mniej niż 3% ludności
czynnej zawodowo (najwięcej w Grecji 21,6%). Wraz ze wzrostem produkcji zwiększa
się powierzchnia gospodarstw. Tak np. w Wielkiej Brytanii średnią powierzchnię
gospodarstwa wzrosła z 54 ha w 1970 roku do około 70 ha w 1996 roku, w Danii z
21 do 38 ha , itp. [Eurostat 1998]. W krajach o scentralizowanej gospodarce również
następował wzrost produkcji, ale efektywność uzyskiwanych rezultatów była
znacznie niższa. Tak np. od 1975 do 1990 wzrost produkcji zbóż we wszystkich
krajach Europy Środkowej i Wschodniej wyniósł 18%. W Polsce w tym okresie
przyrost plonów wyniósł 37% (z 2,4 t/ha do 3,3 t/ha).
W Europie Zachodniej polityka subwencjonowania rolnictwa, zapewniająca wysokie
gwarantowane ceny na produkty rolne, zakupy interwencyjne przez państwo,
doprowadziła do dużej intensyfikacji produkcji. Spowodowała znaczącą
eliminację półnaturalnych elementów krajobrazu rolniczego, takich jak kępy
drzew, oczka wodne, zabagnienia itp. Następował znaczący wzrost powierzchni
gospodarstw rolnych w trakcie którego, ze względu na wzrost wydajności pracy,
eliminowano miedze, żywopłoty i inne nieużytki rolnicze utrudniające pracę
maszyn. Tak np. po II Wojnie Światowej w Anglii usunięto około 200000 km
zadrzewień śródpolnych i chociaż podjęto działania w kierunku ich
restytucji to jednak nie zrekompensowały one strat, które do połowy lat
osiemdziesiątych wyniosły 22% zadrzewień i żywopłotów [Ryszkowski, 1998].
RFN w okresie 1970 do 1985 r. osuszyła około 57% terenów podmokłych, a
drenowanie dla celów rolniczych doprowadziło do przesuszenia wielu torfowisk.
W Danii okres 30 lat (1954-1984) przetrwało tylko 12331 "oczek
wodnych" i jezior z wyjściowej liczby 16854 [Bulow-Olsen,1988].
Specjalizacja produkcji rolnej doprowadziła do znacznego uproszczenia zmianowań
roślin uprawnych lub nawet w pewnych skrajnych przypadkach do upraw
monokulturowych przez parę lat na tym samym polu. Na wielu obszarach zanotowano
bardzo silne zjawiska erozji wodnej. W Bawarii 50% ziem uprawnych narażonych
jest na erozję, podobnie jest na innych obszarach rolniczych, gdzie relief
sprzyja przyśpieszonym spływom powierzchniowym.
Drugim negatywnym zjawiskiem intensyfikacji produkcji rolnej stały się przemysłowe
fermy chowu zwierząt (produkcja mleka i mięsa) rozwinięte w Holandii, północnej
Belgii, zachodniej Danii, Dolnej Saksonii. Nadmiar gnojowicy spowodował na tych
terenach poważne zagrożenia czystości wody gruntowej oraz wód otwartych.
Rolnictwo integrowane zaistniało w momencie kryzysu rolnictwa
konwencjonalnego. W wyniku nasilających się procesów erozji, zanieczyszczeń
wody, degradacji gleb, itp., na początku lat osiemdziesiątych stało się
jasnym, że same osiągnięcia naukowe w zakresie uprawy roślin i hodowli
zwierząt oraz kryteria ekonomiczne wolnego rynku i protekcjonizm rządów,
zawarte w CAP nie wystarczają do zapewnienia trwałego i zrównoważonego ze środowiskiem
rozwoju rolnictwa. Taki model rolnictwa, przynoszący znaczne sukcesy, został
uznany za niepożądany i niebezpieczny dla środowiska, a ponadto bardzo
kosztowny. Istota zagadnienia polega na znalezieniu kompromisu pomiędzy
dotychczasowym wzrostem produkcji rolnej a ochroną środowiska i perspektywą
rozwoju społecznego ludności wiejskiej. Działania w tym kierunku zostały
podjęte przez UE, Radę Europy (RE) jak i Organizację Współpracy i Rozwoju
Gospodarczego (OECD). Tak np. w celu ekstensyfikacji produkcji rolnej już w
1988 roku Europejska Wspólnota Gospodarcza wprowadziła szereg aktów modyfikujących
CAP, wprowadzających program odłogowania ziemi uprawnej, zmniejszenia
intensywności produkcji rolnej oraz reorganizacji produkcji w kierunku
wytwarzania produktów nie zalegających w magazynach. Istotnym momentem w
zmianie CAP było wprowadzenie w 1992 r. reformy zmniejszającej
subwencjonowanie rolnictwa, obniżającej ceny na produkty rolne, ograniczającej
koszty magazynowania nadwyżek żywnościowych. Ostatnim etapem reformy była
Agenda 2000, która między innymi zakłada dalsze obniżanie cen gwarantowanych
na produkty rolne oraz większe wydatki na zachowanie naturalnego charakteru
terenów rolniczych np. sadzenie pasów wiatrochronnych, ekstensyfikację
produkcji rolnej itd.
Działania powyższe były związane z propagowaniem idei tzw. trwałego i zrównoważonego
rozwoju. Koncepcja ta została ujęta w raporcie przygotowanym dla ONZ w 1987
roku pod tytułem "Nasza wspólna przyszłość". "W istocie swej
trwały i zrównoważony rozwój oznacza taki proces zmian, w którym
eksploatacja zasobów, kierunki inwestowania, kierunki postępu technicznego i
zmiany instytucjonalne pozostają w harmonii i zachowują bieżąco i na przyszłość
możliwości zaspakajania ludzkich potrzeb i aspiracji" [Ryszkowski, 1998].
Zagadnienia ochrony środowiska rolniczego można w ramach proponowanych rozwiązań
sprowadzić do rozstrzygnięcia problemów związanych z zapewnieniem trwałego
i możliwie bezkolizyjnego wypełniania przez obszary rolnicze wielorakich
funkcji, a wśród nich szczególnie [Mizgajski,1998]:
Wspomniane funkcje muszą być przestrzegane jako wzajemnie się uzupełniające a nie wykluczające.
Rolnictwo ekologiczne, stanowiące trzecią gałąź rozwojową, nabiera szczególnie ostatnio coraz większego znaczenia w Europie Zachodniej. Rolnictwo ekologiczne oznacza system gospodarowania o zrównoważonej produkcji roślinnej i zwierzęcej w obrębie gospodarstwa, oparty na środkach pochodzenia biologicznego i mineralnego nieprzetworzonych technologicznie. Podstawową zasadą rolnictwa ekologicznego to odrzucenie środków chemii rolnej, weterynaryjnej i spożywczej. Dzięki temu osiąga się dwa cele:
Powierzchnia upraw ekologicznych w krajach członkowskich UE wynosi prawie 3 miliony ha, a liczba gospodarstw sięga 100 tys. Stanowi to ponad 2% powierzchni użytków rolnych i 1,5% liczby gospodarstw. W krajach UE coroczny przyrost liczby gospodarstw ekologicznych wynosi około 30%. Wartość rynku żywności ekologicznej w UE szacowana jest na 6 mld USD [Papuga, 2000].
Dyskusja
Biorąc pod uwagę przedstawione powyżej cechy polskiego rolnictwa oraz dominujące
modele rolnictwa w UE, nasuwa się pytanie, jakie kierunki rozwoju powinno ono
przyjąć, aby było z jednej strony nowoczesne i konkurencyjne na europejskim
rynku a z drugiej strony uwzględniało specyfikę i warunki przyrodniczo-społeczne
obszarów wiejskich w Polsce. Na uwadze trzeba mieć również czynniki
ekonomiczno-prawne Unii Europejskiej, stymulujące rozwój rolnictwa w pożądanych
kierunkach. Jest to ważne w aspekcie skorzystania w jak najszerszym stopniu z
dobrodziejstw wspólnej polityki rolnej (CAP).
Z pewnością w kontekście integracji polskie rolnictwo powinno wykorzystać
szansę rozwoju rolnictwa ekologicznego, gdyż do 2005 roku około 10% unijnego
budżetu rolnego ma być wydane właśnie na jego popieranie. W Unii funkcjonuje
160 programów ekstensyfikacji rolnictwa obejmujących 20% użytków rolnych.
Polska powinna skorzystać z europejskich pieniędzy na ekologiczne rolnictwo.
Zachęty finansowe są na tyle atrakcyjne, że warto się o nie pokusić.
Produkty ekologiczne w Polsce rozprowadzane są w zaledwie 200 sklepach, a
asortyment liczy nie więcej niż 300 pozycji, choć w sąsiednich Niemczech
2000-3000. Eksport polskich produktów ekologicznych dopiero zaczyna się
rozwijać. Zaledwie kilku eksporterów wysyła za granicę owoce, głównie na
potrzeby przemysłu. Strukturę rolnictwa ekologicznego, które w Polsce zajmuje
zaledwie 3 promile całości upraw, tworzą w 27% łąki i pastwiska, 66% uprawy
rolne, 2% jagodowe, 2% sady, 3% warzywa i owoce miękkie [Papuga, 2000]. Według
Stowarzyszenia "Ekoland" największymi przeszkodami w rozwoju
rolnictwa ekologicznego w Polsce, pomimo pierwszych uregulowań prawnych, są
nadal: niedocenianie tej metody jako najlepszej formy ochrony środowiska
wiejskiego i zdrowia konsumentów oraz brak pomocy kredytowej [Przybylak, 1999].
Mając z kolei na uwadze, że polskie rolnictwo zużywa 2-3 razy mniej nawozów
mineralnych i 7 razy mniej pestycydów, niż rolnictwo przeciętnego państwa członkowskiego
Unii Europejskiej, jakby a priori należałoby rozważyć również model
rolnictwa integrowanego. Za tym kierunkiem rozwoju przemawia także stan środowiska
naturalnego, który jest bardziej korzystny niż w UE. Tylko 2% ziemi w Polsce
wyłączone jest z upraw rolnych wskutek zanieczyszczeń przemysłowych. Należałoby
założyć, że rolnictwo zrównoważone zapewni produkcję żywności o dobrej
jakości, a w długim okresie wytwarzanie produktów bądź usług rolniczych z
uwzględnieniem struktury społecznej i ekonomicznej terenów wiejskich, w taki
sposób, by baza zasobów odnawialnych i nieodnawialnych została zachowana. Ważnymi
wymogami do spełnienia (rola państwa), bez których rozwój tego kierunku
rolnictwa będzie utrudniony, pozostają:
Aktualna struktura towarowości polskich gospodarstw indywidualnych (na ponad 2 miliony gospodarstw 2,4% nie prowadzi żadnej produkcji rolnej, następne 12,7% niczego z tego co wyprodukuje nie sprzedaje, a w kolejnych 37,5% gospodarstw wartość sprzedanej produkcji wynosi przeciętnie 1211 zł) i ukryte bezrobocie istniejące w tych gospodarstwach sprawia, że trudny do zastosowania i mający brzemienne skutki społeczne byłby model zmierzający w kierunku intensyfikacji a więc rozwoju rolnictwa uprzemysłowionego. Duże rezerwy w zakresie produktywności (niższe plony i wydajności w produkcji zwierzęcej) stanowią potencjalnie najłatwiejszy sposób poprawienia przychodów gospodarstw lecz są jednocześnie groźną pułapką ekologiczną – bombą z opóźnionym zapłonem, której rozbrojenie (na przykładzie Europy Zachodniej) jest operacją niezwykle trudną i delikatną, zwłaszcza w aspekcie społecznym. Stąd rozwój rolnictwa integrowanego i ekologicznego jest dla polskiej wsi w dłuższej perspektywie bardziej atrakcyjny. Na wsi jest już dzisiaj ponad 1 milion bezrobotnych, którzy stanowią zaplecze siły roboczej do zagospodarowania w otoczeniu rolnictwa. Większe szanse ma również eksport na rynek UE "zdrowszej żywności".
Wnioski
Na podstawie analizy przedstawionych powyżej, istniejących w Europie,
podstawowych modeli rolnictwa oraz preferencji konsumentów w stosunku do jakości
i zdrowotności (jej bezpieczeństwa) żywności, można postawić następujące
tezy w stosunku do spodziewanych kierunków rozwoju rolnictwa w Polsce:
Praca została wydana w materiałach konferencyjnych: Agrobiznes a rozwój wsi i
rolnictwa w warunkach przygotowań do przystąpienia Polski do Unii
Europejskiej. PN 865. Wyd. AE we Wrocławiu. Wrocław 2000: 9-17.
Literatura