A_TSW_2026_950

Bruksela rozpętała wojnę handlową, rachunek płacą rolnicy. Chiny karzą UE, Polska dostaje najmocniej

24 grudnia 2025
Bruksela rozpętała wojnę handlową, rachunek płacą rolnicy. Chiny karzą UE, Polska dostaje najmocniej

Jak informują media, w ostatnich dniach Chiny podjęły niespodziewaną decyzję o czasowym podniesieniu ceł na niektóre produkty mleczne z Unii Europejskiej. Taryfy wzrosły od 21,9 proc. do 42,7 proc. Producenci z Polski będą musieli płacić najwyższą stawkę podatku. 

Chiny nałożyły wysokie cła na wybrane produkty mleczne z Unii Europejskiej, a polscy producenci znaleźli się wśród najbardziej poszkodowanych. Jak informuje tygodnik Do Rzeczy, nie ma wątpliwości co do przyczyny: to polityczny odwet Pekinu za decyzję Unia Europejska o nałożeniu ceł na chińskie samochody elektryczne.

To kolejny dowód na to, że Bruksela prowadzi wojny handlowe cudzym kosztem, a europejskie rolnictwo stało się mięsem armatnim w globalnej rozgrywce gospodarczej.

Jakie produkty mleczne objęły chińskie cła?

Chińskie taryfy nie są przypadkowe. Uderzają w towary eksportowe o dużej wartości i znaczeniu strategicznym, szczególnie dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej.

Produkty objęte restrykcjami:

  • mleko w proszku (pełne i odtłuszczone),
  • serwatka w proszku (kluczowa dla przemysłu spożywczego i paszowego),
  • sery dojrzewające i topione,
  • tłuszcze mleczne i masło przemysłowe,
  • koncentraty białek mleka (WPC, MPC).

➡️ To właśnie te grupy stanowią rdzeń eksportu mleczarskiego do Azji i miały być jednym z filarów dywersyfikacji rynków zbytu.

Dlaczego Polska oberwała szczególnie mocno?

Bo Bruksela: 

  • nie negocjuje w interesie poszczególnych państw,
  • nie zabezpiecza słabszych producentów,
  • nie oferuje żadnych realnych rekompensat.

Dla Chin Polska to:

  • rynek łatwy do ukarania,
  • politycznie drugorzędny,
  • pozbawiony własnych instrumentów obrony handlowej.

Efekt?

�� Kontrakty stają się nieopłacalne z dnia na dzień

�� Firmy zostają z towarem i kosztami

�� Rolnicy słyszą, że „to skomplikowane kwestie międzynarodowe”

Rolnictwo jako zakładnik Brukseli

Unia Europejska postanowiła uderzyć w chińską elektromobilność.

Chiny odpowiedziały tam, gdzie UE jest najsłabsza – w rolnictwo.

I to działa:

  • Bruksela nie odczuwa skutków ceł,
  • komisarze nie tracą kontraktów,
  • straty ponoszą rolnicy i przetwórcy.

I to wszystko Bruksela robi w obronie niemieckiej gospodarki To model skrajnie cyniczny, ale konsekwentnie realizowany, bo rolnictwo i spółdzielnie mleczarskie w całej europie płacą za ochronę  producentów aut. Tak to niestety wygląda. Ponad 20 lat temu nie do takiej Unii Europejskiej wstępowała Polska. 


oprac, e-mk, ppr.pl


POWIĄZANE

Nie będzie szybkiego „przepchnięcia” klauzul ochronnych. Unijni biurokraci – po ...

Jeszcze we wrześniu Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dumą ogłaszało przeło...

Pierwsze trzy miesiące obowiązywania systemu kaucyjnego są okresem testów dla ws...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę