Benedykt XVI powiedział w poniedziałek, że świat nie ma przyszłości bez poszanowania natury. Opinię tę papież wyraził w dniu inauguracji międzynarodowej konferencji klimatycznej w Durbanie w RPA.
Podczas spotkania w Watykanie z kilkoma tysiącami młodych Włochów, zaangażowanych na rzecz obrony środowiska papież podkreślił: "Nie ma dobrej przyszłości dla ludzkości na Ziemi, jeśli nie nauczymy wszystkich bardziej odpowiedzialnego stylu życia wobec stworzenia".
"Kładę nacisk na słowo: stworzenie, ponieważ nie jest ono owocem ślepej ewolucji, ale odzwierciedla kreatywną wolę Stwórcy, jego piękno i dobroć" - mówił Benedykt XVI.
"A tego stylu życia można nauczyć się przede wszystkim w rodzinie i w szkole" - dodał papież przemawiając do przedstawicieli włoskiej fundacji Siostra Natura podczas audiencji w przeddzień rocznicy ogłoszenia świętego Franciszka z Asyżu patronem ekologów. Uczynił to Jan Paweł II 29 listopada 1979 roku. Przypominając o tej rocznicy papież stwierdził: "Wydaje się słuszne to, że młodzi Włosi mają specjalną wrażliwość wobec siostry natury i angażują się na rzecz jej obrony".
"Jestem przekonany, że znajduję w was sojuszników, prawdziwych strażników życia i stworzenia" - zaznaczył papież. Zapewnił zwracając się do dzieci i młodzieży: "Bardzo doceniam waszą decyzję o staniu na straży stworzenia, macie w tym moje poparcie".
Benedykt XVI zwrócił również uwagę na znaczenie edukacji ekologicznej.