Rosja znów chce kontrolować zakłady mięsne w Polsce
11 kwietnia 2007
Szef rosyjskiej Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) Siergiej Dankwert ponowił we wtorek postulat powtórnego skontrolowania przez ekspertów z Rosji i Unii Europejskiej zakładów mięsnych w Polsce. "Zgodnie z planem, zakończyliśmy studiowanie przesłanych przez Komisję Europejską materiałów i przygotowaliśmy raport, który w środę zostanie przekazany KE" - zakomunikował Dankwert, którego cytuje agencja Interfax.
Według niego, "w dokumencie tym odnotowano tak pozytywne, jak i negatywne momenty, gdyż Rossielchoznadzor wciąż ma szereg pytań, na które nie otrzymał odpowiedzi".
"Nie dostaliśmy m.in. danych na temat importu i eksportu z Polski podrobów wołowych. Ponadto zdumienie wywołuje odpowiedź na pytanie o podroby wołowe na składach celnych w reżimie tranzytu dla krajów WNP" - powiedział Dankwert.
Jego zdaniem, "nie odpowiadają rzeczywistości informacje na temat przechowywania przeterminowanych produktów".
"Dlatego uważamy, że w celu rozwiązania problemu należy przeprowadzić - wspólnie ze specjalistami europejskimi - inspekcje w polskich zakładach mięsnych i przygotować wspólne sprawozdania" - oznajmił Dankwert.
Szef rosyjskiego nadzoru weterynaryjnego i fitosanitarnego dodał, że po tych kontrolach i wyeliminowaniu niedociągnięć podjęte zostaną dalsze decyzje dotyczące importu żywności z Polski do Rosji.
Komisja Europejska 2 kwietnia wyraziła opinię, że postulowana przez Rosję ponowna kontrola zakładów mięsnych w Polsce jest zbędna.
"Nie uważamy, by nowa inspekcja w polskich zakładach mięsnych była potrzebna" - powiedział wówczas PAP rzecznik unijnego komisarza ds. zdrowia Markosa Kyprianu, Philip Tod. "Uważamy, że dostarczyliśmy Rosji wyczerpujących informacji" - dodał.
W połowie kwietnia wszystkie sporne kwestie związane z eksportem mięsa z Unii Europejskiej do Rosji Kyprianu ma omawiać z rosyjskim ministrem rolnictwa Aleksiejem Gordiejewem.