Pod Miliczem powstaje sad z ginącymi odmianami jabłoni
5 stycznia 2016
Sad z tradycyjnymi, zagrożonymi wyginięciem, a także z nienazwanymi dotychczas odmianami jabłoni powstaje w Wałkowie pod Miliczem. Drzewka mają stanowić m.in. ochronną pulę genetyczną dla potrzeb rozwoju sadownictwa.
Jak poinformował PAP w środę rzecznik prasowy zaangażowanego w projekt Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu Robert Borkacki, na specjalnie przygotowanym terenie o powierzchni ok. 1 ha, na którym wcześniej znajdował się dziki sad, nasadzono już 240 sadzonek tradycyjnych odmian jabłoni pochodzących z Doliny Baryczy.
- Wśród nich są m.in. zagrożone wyginięciem takie gatunki jak np. Jakub Lebel, Piękna z Boscoop, Grochówka i Manks Kuchenapfel. Znalazły się tam także jeszcze nienazwane, ale uprawiane na tym terenie od dziesiątków lat odmiany jabłoni. Kolejne drzewka zostaną posadzone jeszcze jesienią tego roku - mówił rzecznik.
Borkacki podkreślił, że nasadzenia są częścią programu czynnej ochrony tradycyjnych odmian drzew owocowych jako elementów tradycyjnego przyrodniczo-kulturowego krajobrazu Doliny Baryczy. Zebrana w sadzie kolekcja drzewek oprócz celów dydaktyczno-edukacyjnych, będzie także służyła m.in. jako ochronna pula genetyczna dla potrzeb rozwoju sadownictwa i źródło nowych sadzonek.
Projekt realizowany jest przez Fundację Ekorozwoju we współpracy z lokalnym sadownikiem oraz specjalistami z Centrum Zachowania Różnorodności Biologicznej PAN w Powsinie pod Warszawą.