Komisja Europejska przyjęła we wtorek szczegóły zapowiadanej od dawna "modernizacji" Wspólnej Polityki Rolnej (WPR), proponując redukcje dopłat bezpośrednich dla rolników jeszcze w trwającym obecnie planie budżetowym 2007-13. KE woli proponowanych zmian nie nazywać "reformą" i używa określenia "Health Check", czyli bilans Wspólnej Polityki Rolnej; przekonuje, że nie chodzi o radykalne reformy, ale o dostosowanie WPR do dzisiejszych realiów - rosnących cen rynkowych, zmian klimatycznych i globalizacji.
Komisja chce, by już teraz, w ramach przyjętej puli wydatków na rolnictwo w budżecie 2007-13, odchodzić od krytykowanych najgłośniej przez Brytyjczyków dopłat bezpośrednich dla unijnych rolników. Zaoszczędzone środki mają być przeznaczone na rozwój obszarów wiejskich. To wstęp do negocjacji nad następnym budżetem po 2013 roku i "cicha, ukryta renacjonalizacja Wspólnej Polityki Rolnej, z czym Polska się nie zgadza" - komentował w poniedziałek minister rolnictwa Marek Sawicki.
We wtorek propozycje KE skrytykowały organizacje COPA i COGECA, reprezentujące europejskich rolników i spółdzielnie rolnicze w Brukseli. "Popieramy oczywiście rozwój obszarów wiejskich. Jednak obecnie naszym priorytetem jest zapewnienie rolnikom optymalizacji potencjału produkcji, a jednocześnie produkcja żywności według bardzo rygorystycznych i kosztownych europejskich standardów w kwestii bezpieczeństwa żywności, ochrony środowiska i dobrostanu zwierząt" - wyjaśnił wiceprzewodniczący Komitetu COPA Gerd Sonnleitner.
W żargonie unijnym mówi się o tzw. modulacji, czyli zwiększaniu wydatków na tzw. drugi filar WPR (rozwój obszarów wiejskich) kosztem I filara, czyli dopłat bezpośrednich dla rolników. Obecnie modulacją objęci są wszyscy producenci rolni w starych krajach UE, którzy otrzymują powyżej 5 tys. euro dopłat bezpośrednich rocznie. 5 proc. tych dopłat tracą na korzyść wsparcia rozwoju rolnego w swoim kraju.
We wtorek KE zaproponowała zwiększenie od 2012 roku tego odsetka do 13 proc. dla rolników ze starych państw członkowskich.
Rolników z nowych państw UE modulacja ma zacząć obowiązywać dopiero od 2012 roku i wynosić 3 proc. Do tego czasu dopłaty bezpośrednie dla rolników z nowych państw mają rosnąć, by zgodnie z traktatem akcesyjnym osiągnąć poziom dopłat w starych krajach.
Jeszcze większą modulacją i to natychmiast po przyjęciu pakietu propozycji KE, objęci zostaną najwięksi producenci rolni w UE. Ci, którzy otrzymują rocznie ponad 100 tys. euro w ramach dopłat bezpośrednich, będą na modulację oddawać dodatkowe 2 proc,; ci, którzy dostają ponad 200 tys. - 6 proc., a osoby, które otrzymują ponad 300 tys. euro - 9 proc.
W przypadku producentów rolnych z nowych państw UE te zasady mają wejść w życie także dopiero od 2012 roku.
W ramach "Health Check" KE zaproponowała też stopniowe zwiększenie kwot mlecznych, tak by od kwietnia 2015 roku znikły zupełnie, a rolnicy mogli produkować tyle mleka, ile dyktuje im rynek. By zapewnić "miękkie lądowanie", Komisja proponuje w międzyczasie dla wszystkich państw UE cztery jednoprocentowe wzrosty kwot mlecznych między rokiem 2010/11 a 2013/14.
KE chce też dokonać oddzielenia płatności bezpośrednich od wielkości produkcji. W ramach reformy WPR w 2003 roku dokonano "odłączenia" pomocy bezpośredniej dla rolników, co oznacza, że płatności przestały być powiązane z wielkością produkcji poszczególnych produktów. Niektóre z państw członkowskich zdecydowały się jednak utrzymać stary system. Teraz KE chce usunąć płatności związane z wielkością produkcji i wprowadzić system płatności jednolitej, z wyjątkiem premii z tytułu krów mamek, kóz i owiec. W nowych krajach UE już obowiązuje uproszczony system płatności powiązany nie z produkcją, ale wielkością gospodarstwa. Zgodnie z zapowiedziami, KE zaproponowała utrzymanie go do 2013 roku.
Komisja zaproponowała też, by państwa członkowskie stosowały płatność minimalną w wysokości 250 euro na jedno gospodarstwo lub minimalną powierzchnię 1 hektara.
KE przekonuje, że obowiązujące w UE mechanizmy interwencyjne dotyczące zaopatrywania rynku ograniczają dziś zdolności rolników do reagowania na sygnały rynkowe. Dlatego Komisja zaproponowała zniesienie interwencji w odniesieniu do pszenicy durum, ryżu i wieprzowiny. W przypadku zbóż paszowych interwencja zostanie ustalona na zerowym poziomie. Pszenica zwyczajna, masło i odtłuszczone mleko w proszku zostaną objęte zasadami przetargowymi.
Szereg mniejszych programów wsparcia zostanie odłączonych i przeniesionych do systemu płatności jednolitej. W przypadku konopi, suszu paszowego, roślin wysokobiałkowych i orzechów odbędzie się to od razu. W odniesieniu do ryżu, ziemniaków skrobiowych i długiego włókna lnianego ustanowiony zostanie okres przejściowy.
Ponadto KE proponowała całkowite zniesienie dopłat dla roślin energetycznych, by nie promować dodatkowo produkcji budzących coraz większe kontrowersje biopaliw pierwszej generacji.
KE liczy na porozumienie w sprawie propozycji legislacyjnych "Health Check" w listopadzie - zanim od 1 stycznia 2009 roku wejdzie w życie nowy Traktat z Lizbony. Wówczas Parlament Europejski zyska kompetencje tzw. współdecydowania z Radą ministrów rolnictwa UE w sprawach WPR i kompromis będzie jeszcze trudniej uzyskać.
9109223
1