Ptak_Waw_CTR_2024
Biometan_II_Forum_2024

Bank Światowy ostrzega przed suszami i głodem

5 stycznia 2016
Wzrost temperatury na Ziemi o 2 stopnie może w ciągu 20-30 lat doprowadzić do suszy i głodu w Afryce, północno-zachodnich Indiach, Pakistanie i Afganistanie oraz zatopienia prawie połowy Bangkoku - ostrzegł Bank Światowy w opublikowanym w środę raporcie.

Jeśli globalne ocieplenie klimatu pozostanie na niezmienionym poziomie, morza zaczną się podnosić, cyklony nasilą, wysokie temperatury ograniczą uprawę ryżu, zbóż, kukurydzy i innych płodów, co zagrozi bezpieczeństwu żywności w biednych krajach - przewiduje raport.
Pierwszymi ofiarami wzrostu temperatur i towarzyszących temu zjawisk padną Afryka subsaharyjska i Azja Południowa i Południowo-Wschodnia, gdzie żyje najwięcej biednej ludności - podkreślił prezes BŚ Jim Yong Kim.
Według niego nie można uporać się z problemem ubóstwa bez zajęcia się skutkami ocieplania klimatu.
Obecny raport powstał w oparciu o wcześniejsze studium BŚ z listopada u b. roku, omawiające wpływ podniesienia się temperatur o 4 stopnie Celsjusza do 2100 roku.
Według scenariusza "+2 stopnie C" produkcja rolnicza w Afryce zmaleje o 10 proc. do 2050 roku, a ok. 40 proc. terenów uprawy kukurydzy stanie się nie do użytku już w latach 30. Populacje ludzi niedożywionych mogą również wzrosnąć "od 25 do 90 proc." w zależności od kraju.
W Azji można będzie spodziewać się wielkich powodzi, podobnych do tej z 2010 roku w Pakistanie, która dotknęła 20 mln ludzi.
BŚ zwraca również w raporcie uwagę na wpływ zmian klimatu na slumsy, ponieważ żyje w nich coraz więcej ludzi i coraz więcej przybywa na obrzeża wielkich miast. Grożą im powodzie i skutki upałów.
"Nowy raport kreśli alarmujący scenariusz na dni i lata przed nami, tego, co może stać się za naszego jeszcze życia - podkreślił Kim w oświadczeniu. - Konieczne staje się pilne działanie nie tylko po to, by zredukować emisje gazów cieplarnianych, ale również by pomóc krajom w przygotowaniu się na dramatyczne zmiany klimatu i ekstrema pogodowe".
Bank Światowy wyraża również sceptycyzm co do możliwości ograniczenia wzrostu temperatury do +2 stopni w stosunku poziomu preindustrialnego, skoro obecnie wzrost ten wyniósł już 0,8 stopnia. W razie politycznej inercji temperatury na świecie mogą wzrosnąć do 2080 roku o 4 stopnie.
"Potrzeba nowego impulsu" - uważa BŚ. Rozpoczęty w 1995 r. proces negocjacji z udziałem ponad 190 krajów dał tylko ograniczone rezultaty i zostanie wznowiony na konferencji w Paryżu w 2015 r.
BŚ, który podwoił w ciągu roku inwestycje przeznaczone na finansowanie adaptacji krajów najbardziej narażonych na zmiany klimatu (4,6 mld dolarów w 2012 r.), przyznaje, że musi dokonać "radykalnej zmiany" i zaprzestać finansowania projektów związanych z emisją CO2.
W reakcji na najnowszy raport organizacja Greenpeace podała, że BŚ "powinien zaprzestać finansowania projektów związanych z pozyskiwaniem energii z paliw kopalnych i swoje fundusze przeznaczać na wspieranie energii ze źródeł odnawialnych i skuteczność energetyczną".
Wiceprezes BŚ ds. zrównoważonego rozwoju Rachel Kyte przyznała we wtorek, że instytucja ta może nadal finansować projekty węglowe "w bardzo rzadkich okolicznościach" i to w krajach, które "nie mogą sobie pozwolić" na inne rozwiązania.


POWIĄZANE

Początek września przyniósł wyraźną korektę cen paliw w polskich rafineriach. Ku...

Cynkomet wprowadza na rynek nową rolniczą przyczepę RM-240, specjalnie zaprojekt...

Już po raz siedemnasty Polska Izba Mleka zorganizowała Ranking Spółdzielni Mlecz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę