Przedstawiciel FAO w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach ogłosił w sobotę w Santiago w Chile, że region stał się "przykładem dla świata" w walce z głodem: w ciągu 13 lat, do 2013 roku, niemal o połowę zmniejszył rozmiary tej klęski.
Przedstawiciel FAO - Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa - Raul Benitez stwierdził w wywiadzie dla agencji EFE, że region osiągnie wynik założony w Milenijnych Celach Rozwoju, uchwalonych w 2000 roku przez kraje członkowskie ONZ: tj. zmniejszenie o 50 proc. liczby głodującej ludności do końca 2015 r.
Głównymi instrumentami, za pomocą których kraje Ameryki Łacińskiej i Karaibów osiągnęły tę poprawę sytuacji najbiedniejszych - powiedział Benitez - były wspierane przez FAO i miejscowe rządy programy nadzielania najbiedniejszych ziemią pod uprawę, udostępnianie tanich kredytów, technicznych środków uprawy ziemi, itp.
Co ciekawe - podkreślił Benitez - rządy, które realizują programy walki z głodem w regionie "bynajmniej nie są jednego koloru politycznego".
Wśród krajów, które podjęły skuteczną walkę z klęską głodu, przedstawiciel FAO wymienił Brazylię, Wenezuelę, Nikaraguę, Peru, Chile.
W Wenezueli i na Kubie, w krajach, które importują znaczną część potrzebnej im żywności, ponieważ nie wykorzystują swych "ogromnych, potencjalnych możliwości produkcyjnych", głód został niemal całkowicie zlikwidowany, a zjawisko to dotyczy mniej niż 5 proc. ludności" - powiedział Benitez.
Walka z głodem w Ameryce Łacińskiej i regionie Karaibów nadal nie jest zakończona - podkreślił Benitez. Według danych FAO rzesza głodujących to nadal 47 milionów osób.
6827018
1