Belgia chce się lepiej przygotować na wypadek wybuchu epidemii grypy - ptasiej i ludzkiej. W najbliższych tygodniach rząd w Brukseli przeprowadzi ćwiczenia, które sprawdzą, czy jest w stanie szybko zareagować na zagrożenie.
Belgijski minister zdrowia poinformował, że przetestowany zostanie system wczesnego ostrzegania, a także wymiana informacji między służbami medycznymi i przedstawicielami poszczególnych regionów. Ćwiczenia mają też pokazać, czy zapasy szczepionek są wystarczające. Rząd zdecydował się na przeprowadzenie ćwiczeń, bo jego zdaniem, wydarzenia ostatnich dni pokazały, że wirus grypy może w każdej chwili dotrzeć do kraju.
Kilka dni temu duże zaniepokojenie wywołał przypadek rosyjskiego dziennikarza mieszkającego w Brukseli, który wrócił chory ze wschodniej Turcji. Miał kaszel i wysoką gorączkę. Został odizolowany, a lekarze natychmiast przeprowadzili badania. Okazało się jednak, że nie był to wirus ptasiej grypy.