Na koniec wizyty w Polsce rosyjscy inspektorzy weterynaryjni ogłosili, że są zaskoczeni praktykami dotyczącymi eksportu mięsa obowiązującymi w Unii. Jako zaskakujący moskiewscy weterynarze uznali m.in. reeksport produktów pomiędzy unijnymi państwami i uznawanie ich za powstałe w ostatnim kraju, do którego trafiają.
W ten sposób wyroby z Chin zakazane w Rosji trafiły do niej z Polski. Oficjalne wnioski z inspekcji w Polsce będą znane najwcześniej za dwa, trzy dni.