Jak na razie Europa skutecznie broni się przed ptasią grypa. Ale Komisja Europejska woli dmuchać na zimne. Przygotowywane są kolejne zabezpieczenia przed wybuchem epidemii. Po wykryciu kilku ognisk ptasiej grypy Europa z niepokojem zaczęła patrzeć na wędrowne ptaki, które mogły przynieść niebezpieczne zarazki ze Wschodu.
Jak na razie tak się nie stało, ale Bruksela uznała, że trzeba badać migrujące dziki ptaki. Ustalono już listę gatunków, które stwarzają największe zagrożenie i trasy przelotów. Badania obejmą tereny, na których znajdują się największe skupiska kurzych ferm.