Podwyżki wieprzowiny spowodowały znaczny wzrost cen drobiu. Za kurczaki trzeba zapłacić o około 20% więcej niż pod koniec maja. Na giełdach filet z piersi kurczaka, który w końcu maja kosztował około 11 zł za kilogram, teraz kosztuje prawie 14 zł.
Kilogram mrożonego kurczaka zdrożał z 4,60 zł do prawie 7 zł. Ceny skupu drobiu rzeźnego wzrosły średnio do 3,30 zł za kilogram, czyli prawie o 4% więcej niż miesiąc temu.
Powodem takiej sytuacji jest nie tylko spadek hodowli brojlerów ale i sezon grillowy. Jednak dalsze podwyżki cen drobiu mogą się niekorzystnie odbić na wielkości sprzedaży tych produktów na rynku detalicznym - oceniają eksperci. Polski drób chętnie kupują odbiorcy z krajów europejskich, gdzie jest on droższy, ale również ze Wschodu.
Cena kurczaków wzrosła o 40 gr., a filetów z piersi o 50 gr. Popyt jest coraz większy, a to zapowiada dalszy wzrost notowań. Taka sytuacja może sprawić, że niedługo drób może stać się rarytasem na polskim stole.