Z Beskidów wyjechał pierwszy transport jagniąt do Włoch. Podhalański Związek Hodowców Owiec planuje wyeksportowanie na południe Europy 1 tys. sztuk tylko z samego Beskidu Żywieckiego. Dla Włochów potrawy z jagnięciny to wielowiekowa tradycja Świąt Wielkiej Nocy. Polska jest jednym z największych dostawców tego mięsa Dla naszych hodowców owiec eksport oznacza zaś opłacalność produkcji.
W ubiegłym roku przyszłość hodowli owiec stanęła pod znakiem zapytania, bo
polski eksport jagniąt skutecznie zablokowała epidemia pryszczycy. Z powodu
kwarantanny i zaostrzonych przepisów na granicach polski eksport spadł niemal o
połowę, a wraz z nim dochody hodowców. W tym roku sytuacja wróciła do normy.
Cena za 1 kilogram osiągnęła 8,40 zł.
Pierwszy transport ok. 800 sztuk
polskich jagniąt dotrze do Włoch jeszcze w tym tygodniu. Kolejne ruszą w
najbliższych dniach.
Dla naszych południowych kontrahentów najbardziej
atrakcyjne są górskie odmiany owiec, a szczególnie hodowana na żywiecczyźnie -
czarnogłówka.