Jak szaleć, to szaleć. Na rynku żywca wieprzowego trwa niekończący się festiwal cen. Tuczniki właściwie z dnia na dzień kosztują coraz więcej. Najbardziej liczący się gracze na rynku, podnieśli stawki o kolejne 30 groszy za kilogram. Ale i tak daleko im do kutnowskiego potentata, który płacąc więcej przyciąga producentów z promienia 100 kilometrów. Jednak dla wielu firm może okazać się to zabójcze. Oczywiście, jeśli obecne stawki nie okażą się tylko promocją z okazji otwarcia...
Dziś zdecydowana większość zakładów za najwyższą klasę S płaci przeszło ponad 5 złotych. Najczęstsze stawki tuczników w klasyfikacji poubojowej to 5 złotych 30 groszy za kilogram.
Tuczniki wg wbc zł/kg
S 4,70 – 5,50
E 4,60 – 5,40
U 4,40 – 5,20
R 4,20 – 4,76
O 3,60 – 4,40
P 3,20 – 4,11
Pojawienie się nowej, wielkiej ubojni mocno wstrząsnęło rynkiem. Firmom trudniej teraz zdobyć odpowiednie ilości żywca, tak aby utrzymać zaplanowaną produkcję. Hodowcy przetrzymują tuczniki, co widać po wadze. Pomóc może jedynie dopasowanie się do konkurencji ceną. Co już wyraźnie widać w punktach skupu świń. Ale szalejące ceny tuczników nie spowodowały zamieszania na targowiskach. Przynajmniej na razie. Handel prosiętami umiarkowany. A stawki od 200 do 400 złotych za parę.
Prosięta zł/parę
woj. podlaskie 200 – 400
woj. świętokrzyskie 220 - 270
woj. łódzkie 230 – 390
woj. kujawsko-pomorskie 240 - 250
woj. pomorskie 240 – 300
woj. mazowieckie 240 – 350
woj. śląskie 300 – 340