Czy po kilku dniach wolnego, tuczników wciąż będzie brakować okaże się po podsumowaniu dzisiejszych zakupów. Dlatego na razie większość firm pozostawiła cenniki na zeszłotygodniowych poziomach. Ale rolnicy do ubojni się nie spieszą.
Jak kalkulują, przy drogich prosiętach opłaca się trzymać tuczniki nieco dłużej. Bo po sprzedaży od razu trzeba zainwestować niemałe pieniądze w odnowienie produkcji. A prosięta już od długiego czasu są bardzo drogie.
Jeszcze tylko na targowiskach kosztują około 300 złotych za parę. Z wyspecjalizowanych są wyceniane powyżej 250 złotych za sztukę. Najdroższe są importowane z Danii, tu cena jednej sztuki przekracza 300 złotych, ale waga też jest wysoka.
Popatrzymy jak dziś wyglądają cenniki w zakładach. Większość firm za tuczniki przywiezione do punktów skupu płaci od 4 złotych 70 groszy, nawet do 5 złotych.
tuczniki wg wbc zł/kg
S 6,30 – 6,70
E 6,29 – 6,60
U 6,09 – 6,40
R 5,70 – 6,20
O 5,15 – 5,60
P 4,57 – 5,39
W klasyfikacji poubojowej tak jak przed tygodniem klasy „S” i „E” wyceniane są na około 6 i pół złotego, klasa R na granicy 6 złotych.