Polskie Radio: Organizmy genetycznie zmodyfikowane
2 marca 2009
Rząd popiera badania nad genetycznie zmodyfikowanymi organizmami pod warunkiem, że są one prowadzone w zamkniętych laboratoriach. Wiceminister Janusz Zaleski podkreślił, że Ministerstwo Środowiska sprzeciwia się obrotowi i produkcji GMO w rolnictwie na szeroką skalę. Według niego podobne stanowiska mają inne rządy krajów w Unii Europejskiej.
Piotr Szenelewski z Polskiego Towarzystwa Lekarskiego zwrócił uwagę, że organizmy zmodyfikowane genetycznie są niezbędne do produkcji niektórych leków, na przykład insuliny. Przestrzega jednak przed stosowaniem ich powszechnie w rolnictwie. Według niego nie ma pewności, czy w środowisku naturalnym te organizmy nie będą się przekształcać i wywoływać szkodliwych skutków.
"Te organizmy są niestabilne. Nie wiemy, czy na przykład epidemia otyłości w Stanach Zjednoczonych nie jest związana z tym, że gros produkcji białka sojowego czy innych białek roślinnych jest oparte na technologiach GMO" - powiedział Piotr Szenelewski.
Tymczasem według byłego ministra rolnictwa Stanisława Zięby, 90 procent żywności znajdującej w Polsce została wyprodukowana z wykorzystaniem organizmów genetycznie modyfikowanych.
Organizmy zmodyfikowane genetycznie sprawiają, że produkcja żywności jest bardziej opłacalna. ednocześnie rośliny są odporniejsze na szkodniki i mogą rosnąć w miejscach, w których ich tradycyjna uprawa nie była możliwa. Najczęściej modyfikowane są uprawy kukurydzy, soi, ziemniaka, bawełny i tytoniu.