Blisko 2.000 kurczaków zdechło z przerażenia gdy nieopodal jednej z kurzych farm w Chinach kilku nastolatków odpalało sztuczne ognie z okazji chińskiego Nowego Roku.
Właściciel kurzej farmy z miasta Guangzhou, pan Zhou, jadł właśnie obiad z rodziną, kiedy dobiegł go ogłuszający huk fajerwerków. Gdy pobiegł do zagrody, znalazł tam 5 tys. swoich kurczaków zbitych w tłum w kącie pomieszczenia najbardziej oddalonym o źródła hałasu. Niestety, nie udało się już odratować blisko 2 tysiący ptaków, które zdechły w wyniku szoku lub stratowania przez spanikowanych współtowarzyszy. Wybiegłszy przed dom, pan Zhou zobaczył sześciu nastolatków puszczających sztuczne ognie na pobliskiej ulicy. Zaalarmowani jego krzykami młodzieńcy uciekli.
Farmer, który zamierzał sprzedać kurczaki na noworoczne stoły, oszacował swoje straty na 30.000 juanów (około 3.610 dolarów).
Według tradycji fajerwerki mają służyć « odstraszaniu złych duchów » podczas obchodów Nowego Roku w Chinach, 31 stycznia. W wielu chińskich miastach używanie fajerwerków zabronione jest ze względów bezpieczeństwa, ale w innych jest dozwolone na miejskich przedmieściach.