Tak szybkiego i wysokiego wzrostu cen w ciągu tygodnia w historii branży drobiarskiej nikt nie pamięta. Po raz pierwszy od ponad roku możemy sprzedawać z zyskiem – mówią zgodnie i producenci i zakłady.
Zdrożały zarówno gotowe produkty, jak i skupowany żywiec drobiowy. Za kilogram tuszek kurczaka – jednego z najpopularniejszych elementów na krajowym rynku – trzeba zapłacić od 5 złotych 10 groszy nawet do 5 i pół złotego. Cała branża pracuje na wysokich obrotach, żeby wykorzystać dobrą koniunkturę, bo jak mówią hodowcy nie wiadomo kiedy hossa się skończy.
Rynek mogą popsuć wyjątkowo niskie notowania wieprzowiny. Na razie, ze względu na ograniczone w listopadzie wstawienia piskląt, żywca na rynku jest mniej. Teraz magazyny i hurtownie uzupełniają zapasy, a zakłady skupują praktycznie każdą ilość dostarczanego żywca.
Żywiec drobiowy zł/kg
brojlery
kontraktacja 2,30 – 2,60
wolny rynek 2,90 – 3,30
indyczki 3,90 – 4,10
indory 4,20 – 4,40
Tuszki z kurczaka 5,10 – 5,50 zł/kg
Za zakontraktowane brojlery hodowcy dostają 2 złote 60 groszy, na wolnym rynku 3 złote 30 groszy. Dobrą cenę trzymają też indory i indyczki.