Na wniosek Komisji Europejskiej ministrowie rolnictwa krajów UE porozumieli się w poniedziałek, co można nazywać cielęciną - jedynie mięso pochodzące od cieląt nie starszych niż 8 miesięcy.
Komisja Europejska zabiegała o wspólną definicję tego rodzaju mięsa w całej Unii Europejskiej, "by zapewnić konsumentom pełną informację i umożliwić dokładne rozpoznanie kupowanego mięsa". Zdaniem KE, brak jednej definicji cielęciny powoduje dezorientację konsumentów i jest wykorzystywany przez producentów, którzy w różnych krajach cielęciną nazywają co innego.
Ostatecznie zebrani w Luksemburgu ministrowie zgodzili się na nazywanie cielęciną wyłącznie mięsa pochodzącego ze zwierząt do 8 miesięcy. Jeśli ubój nastąpił między 8 a 12 miesiącem, mięso ma prawo do nazwy "młoda wołowina". Mięso ze zwierząt starszych to po prostu "wołowina".
"Zmiany wprowadzono po długich dyskusjach ze wszystkimi zainteresowanymi stronami, obejmujących również konsultacje internetowe, których celem było ustalenie, co konsumenci rozumieją pod pojęciem +cielęcina+" - sprecyzowała KE. Wynik prac "bierze pod uwagę w najszerszym możliwym zakresie zwyczaje i tradycje kulturowe" - dodała.
"Badania wykazały, że właściwości organoleptyczne mięsa, takie jak kruchość, smak czy barwa, zmieniają się w zależności od wieku i sposobu żywienia zwierzcia, z którego mięso pochodzi" - zaznaczono w oficjalnym komunikacie.
Największymi producentami cielęciny w UE są Francja (30 proc.) i Holandia (26 proc.).