W regionie kwitnie nielegalny handel mięsem i wędlinami, choć w sklepach od towaru uginają się półki. Nie brakuje też chętnych do kupowania na przydrożnych bazarach, mimo, że ryzykują poważne zatrucia. Dlatego na Podkarpaciu - podobnie jak w całej Polsce - rozpoczęły się kontrole legalności sprzedaży mięsa. Potrwają do końca października.
Nielegalny handel mięsem
W Wojewódzkim Inspektoracie Weterynarii usłyszeliśmy, że w regionie nie ma miejsc gdzie nielegalnie sprzedaje się mięso - my sprawdziliśmy, że urzędnicy są w błędzie. Na bazarze w Stalowej Woli można kupić mięso, drób i wędliny wprost od rolników. Gdy realizowaliśmy te zdjęcia było prawie 30 stopni ciepła - a towar wyłożony był tuż nad chodnikiem. Ani te warunki, ani brak badań weterynaryjnych nie odstraszały jednak klientów, choć tuż obok podobny towar można było kupić z samochodów chłodni. Tak sprzedają swoje wyroby właściciele drobnych zakładów mięsnych. Oni również będą kontrolowani w ramach wspólnej akcji sanepidu, policji i straży miejskiej.
Zelmer - Co z akcjami?
Wciąż nie ma porozumienia między rzeszowskim Zelmerem a Ministerstwem Skarbu Państwa w sprawie wydawania bezpłatnych akcji firmy dla ponad 4 tysięcy byłych i obecnych pracowników. Miesiąc temu resort wstrzymał wydawanie akcji domagając się utworzenia puli rezerwowej dla tych, którzy swoich praw do nich będą dochodzić w sądzie. Zelmer uważa, że jest to niepotrzebne.
Podkarpacka Nagroda Gospodarcza
Rozstrzygnięto plebiscyt na Podkarpacką Nagrodę Gospodarczą. W tym roku uhonorowano kilkanaście firm. Oceniając je brano pod uwagę: wielkość sprzedaży, nakłady inwestycyjne a także dbałość o pracowników. Statuetki dostały między innymi firmy BBT i Hybres z Rzeszowa, Stelmet z Pstrągowej oraz Kwarcsystem z Rudnej Małej. Nagrodę przyznano też Zakładowi Doświadczalnemu z Odrzechowej oraz Zakładowi Usług Agrolotniczych w Mielcu. Kapituła konkursu wybrała też "Firmę pięciolecia" zostały nimi: Suret z Dębicy oraz Omega z Pilzna.