Cztery zakłady, zajmujące się ubojem zwierząt i rozbiórką mięsa, zostaną skontrolowane przez unijnych inspektorów w trakcie kontroli rozpoczętej we wtorek na Podlasiu - poinformował zastępca podlaskiego wojewódzkiego lekarza weterynarii Marek Wincenciak.
Nie podał, jakie to zakłady. Dwa z nich są zlokalizowane w powiecie białostockim i po jednym w powiatach sokólskim i monieckim.
Wincenciak nie podał również szczegółów dotyczących przebiegu kontroli. Zakłady będą wizytowane we wtorek i środę.
Wiadomo też, że 6 lutego unijni inspektorzy będą też chcieli obejrzeć po generalnej rozbudowie i modernizacji polsko-białoruskie przejście graniczne w Kuźnicy Białostockiej. Przejście działa od dwóch miesięcy. Jest najnowocześniejszym przejściem na polskiej granicy wschodniej, która będzie zewnętrzną granicą UE. Spełnia wszystkie wymogi unijne.
"Ponieważ to nowy obiekt, inspektorzy będą chcieli zapoznać się nie tylko z procedurami weterynaryjnymi, ale i zapewne z jego infrastrukturą" - dodał Wincenciak.
Na Podlasiu działa 115 zakładów zajmujących się przetwórstwem mięsa. 34 z nich są zakwalifikowane do kategorii C, co oznacza, że do dnia wstąpienia Polski do Unii Europejskiej muszą spełnić unijne normy, bo inaczej będą musiały zaprzestać działalności.
Z wydanego ostatnio rozporządzenia Głównego Lekarza Weterynarii wynika, że bezwzględnie do dnia akcesji te zakłady będą musiały spełnić normy sanitarne, dostaną natomiast więcej czasu na inwestycje infrastrukturalne - wyjaśnił Wincenciak. To rozporządzenie jest dopiero rozsyłane do powiatowych inspektorów weterynarii.
Według danych wojewódzkiego lekarza weterynarii, jak na razie na Podlasiu unijne normy spełniają tylko dwa duże zakłady: Przemysł Mięsny Białystok (PMB) SA oraz Farm Food w Czyżewie. Kilkanaście małych, rodzinnych zakładów w ogóle nie podjęło żadnych starań, by dostosować się do wymogów UE. Pozostałe zakłady z Podlasia są w kategoriach B1 i B2, co oznacza, że mają okresy przejściowe, by się zmodernizować i dostosować do norm UE.