Takie hasło wypowiedział 10 grudnia br. na posiedzeniu izb rolniczych w Warszawie Władysław Serafin – prezes KZRKiOR. Słowa te wypowiedział w kontekście dyskusji na temat komu sprzedawać ziemię z zasobów Skarbu Państwa. Prezes Serafin uważa, że oddziały terenowe Agencji Nieruchomości Rolnych nie powinny się spieszyć w sprzedawaniu dotychczasowym, wieloletnim dzierżawcom gospodarstw wielkoobszarowych. Powoływał się przy tym na doświadczenia francuskie, gdzie wielu rolników od lat dzierżawi państwową ziemię a państwo nie kwapi się ze sprzedażą gruntów użytkownikom.
Władysław Serafin sugerował tez zamianę ANR na Bank Rolny lub departament w ministerstwie rolnictwa.
Kółka rolnicze opowiadają się za prywatyzacją części przemysłu rolno spożywczego z udziałem samorządu rolniczego. Chodzi o oddanie samorządowi rolniczemu – jak wypowiadał się prezes Serafin – prawa do zarządzania prywatyzowanych przedsiębiorstw przetwórstwa rolno-spożywczego.