„Nie znajduje żadnego uzasadnienia finansowanie z budżetu państwa składek osób nieraz bardzo zamożnych tylko z tego powodu, że są rolnikami” – w ten sposób Janusz Kochanowski – rzecznik praw obywatelskich- motywował swój wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, w którym zaskarżał przepisy dotyczące ubezpieczenia zdrowotnego rolników.
Chodzi o art. 86 Ustawy o KRUS. Jego postanowienia zaliczają rolników do tej grupy, za którą składkę pokrywa budżet państwa. Według rzecznika było to uzasadnione w okresie transformacji, wówczas gdy powstawał KRUS. Teraz na wsi jest bardzo duża grupa ludzi bogatych, a państwo nadal płaci za nich składkę zdrowotną – a de facto robią to za nich wszyscy inni podatnicy – co jest bardzo niesprawiedliwe społecznie.
Temat KRUS -u powraca w dyskusjach od lat. Kilkakrotnie próbowano zmieniać jego przepisy, ale zawsze były to zmiany kosmetyczne. Wystąpienie rzecznika może jednak spowodować przełom – nie tylko w sprawie opłacania rolniczych składek zdrowotnych z budżetu, ale także ich wysokości, jak i składek emerytalnych, i w ogóle możliwości ubezpieczania się w KRUS.
Jeśli Trybunał uzna skargę - co jest bardzo prawdopodobne - budżet zaoszczędzi około 2 miliardów złotych. Co o tej sprawie myślą politycy? Czy będą bronić racji rolników? Jakie zmiany czeka system ubezpieczeń zdrowotnych i społecznych rolników? Kiedy ta reforma będzie możliwa?