Zbliża się wiosna, na dworze jest coraz cieplej, a z pól i łąk zniknął śnieg, odsłaniając wyschnięte trawy i jak co roku w wielu miejscach widać jak zaczynają płonąć, najczęściej niestety z winy ludzi. Z informacji straży pożarnej wynika, że 70% wszystkich pożarów traw to celowe podpalenia, są one bardzo groźne, bo często bardzo szybko wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy i zabudowania. Niemal co roku giną w nich ludzie. Ofiarą ognia padają też żyjące dziko zwierzęta takie jak jeże, zające czy kuropatwy, a ziemia na "wypaleniskach" staje się jałowa.
Dlaczego więc, mimo tych fatalnych skutków znanych od lat, trawy są nadal podpalane? W zasadzie z dwóch powodów. Pierwszy z nich wynika z ciągle pokutującego przekonania, że wiosenne wypalanie traw użyźnia glebę. Jest to tymczasem zupełnie błędne przekonanie. Udowodniono bowiem naukowo, że w pożarze, oprócz starej trawy giną także wszystkie stworzenia (np. dżdżownice) wręcz niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania gleby, która zostaje wyjałowiona i to do głębokości kilku centymetrów. Dlatego absolutnie nie można się spodziewać, że po takim "zabiegu" ziemia będzie przynosiła obfity plon. Drugim powodem jest zwykła bezmyślność i wzniecanie pożarów dla zabawy.
Wypalanie traw jest więc bardzo szkodliwe i surowo zabronione, a wśród instytucji, które starają się powstrzymać ten proceder jest Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. ARiMR przypomina rolnikom, że za wypalanie traw grożą, oprócz kar nakładanych np. przez policję czy prokuraturę, także dotkliwe kary finansowe nakładane przez Agencję.
Zakaz wypalania traw jest jednym z "Wymogów dobrej kultury rolnej", których przestrzeganie jest wymagane m.in. w ramach systemu dopłat bezpośrednich. Rolnikowi, który ich nie przestrzega, grozi "zasadniczo" zmniejszenie należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich o 3%. To oznacza, że o tyle mogą być pomniejszone płatności w ramach systemów wsparcia bezpośredniego ( jednolita płatność obszarowa, płatność cukrowa, płatność do pomidorów, przejściowe płatności z tytułu owoców miękkich, płatności do krów i owiec, specjalna płatność obszarowa do powierzchni uprawy roślin strączkowych i motylkowatych drobnonasiennych), a także płatności rolnośrodowiskowe (PROW 2007 - 2013), pomoc na zalesianie gruntów rolnych (PROW 2007 - 2013) oraz płatności z tytułu ONW, jeśli zostanie stwierdzone, że rolnik wypalał trawy na którymkolwiek z uprawianych przez niego gruntów. Wysokość kary może jednak wzrosnąć, bo ARiMR każdy przypadek wypalania traw rozpatruje indywidualnie i może karę zwiększyć albo zmniejszyć. Zgodnie z zasadami, nałożona przez ARiMR sankcja, w zależności od stwierdzonego stopnia winy, może zostać pomniejszona do 1% jak i podwyższona do 5% należnych rolnikowi płatności obszarowych za dany rok. Kary mogą być też jeszcze bardziej podwyższone, gdy rolnikowi zostanie np. udowodnione celowe wypalanie traw, bo wtedy ARiMR może obniżyć każdy z rodzajów płatności bezpośrednich aż o 20%, a w zupełnie skrajnych przypadkach stwierdzenia uporczywego wypalania traw, Agencja może pozbawić rolnika całej kwoty płatności bezpośrednich za dany rok.
9565132
1