Podczas gdy produkcja i konsumpcja wina na świecie rośnie, w ostatnich latach w większości regionów europejskich uprawy winorośli zmniejszyły się. Pomóc ma nowe unijne prawo, które ułatwi zwiększanie powierzchni winnic.
W środę opublikowane zostało rozporządzenie UE ws. systemu zezwoleń na nasadzenia winorośli, którego celem jest wsparcie konkurencyjności europejskich winnic. A z tym nie jest najlepiej. Zgodnie z danymi Komisji Europejskiej między 2000 a 2012 rokiem powierzchnia winnic w państwach unijnych spadła. Największy, wynoszący 10-proc. wzrost areału pod uprawy w UE miał miejsce między 2005 a 2006 r., jednak od tego czasu winnice w regionach unijnych systematycznie maleją. Wina z UE tracą też udział w światowym rynku.
Tymczasem w państwach trzecich, m.in. w Chile, Australii, ale również Chinach i Indiach, powierzchnia upraw winorośli zwiększa się. O ile w 2000 roku winnice unijne i te spoza UE miały taki sam obszar (w analizie porównuje się kraje UE i 9 państw konkurencyjnych), to w 2012 r. różnica wynosiła już 40 proc. na niekorzyść winiarzy z Europy.
Z opracowania KE wynika, że między sezonami 2007/2008 a 2013/2014 uprawy winorośli zmalały w zdecydowanej większości regionów Europy. W niektórych aż o 40 proc. Dobrze radzą sobie tylko niektóre winnice, np. te, które leżą w znanych, docenianych przez konsumentów regionach, jak Bordeaux we Francji.
Projekcje dotyczące spożycia wina pokazują, że unijny rynek nie będzie rósł, dlatego unijni producenci, jeśli chcą zwiększać produkcję, muszą nastawić się na eksport. Teraz wynosi on około 15 proc. całkowitej produkcji.
Analizy KE wskazują, że największym odbiorcą wina na świecie będą Stany Zjednoczone. W 2014 r. konsumpcja w wina w tym kraju wyniosła ok. 330 mln 9-litrowych skrzynek (odpowiada to 12 butelkom), a w 2018 r. ma wynieść ok. 370 mln skrzynek. Podobna tendencja ma mieć miejsce w Chinach, gdzie spożycie ma pójść w górę od 170 mln skrzynek do prawie 250 mln.
System, który ma zwiększyć unijną produkcję, przewiduje, że winiarze będą mogli zwiększać areał upraw o 1 proc. ich powierzchni rocznie. Teraz aby móc więcej wyprodukować muszą odkupić pozwolenie na dodatkowe uprawy od innych producentów. Nowe zasady wejdą w życie od 2016 r. i będą obowiązywać do 2030 r. Państwa członkowskie będą jednak miały prawo w uzasadnionych przypadkach ustanowić niższe limity, aby chronić określone gatunki wina, jak np. Szampan czy Porto. Zezwolenia na dodatkowe nasadzenia, które mają pomóc unijnym winiarzom bardziej elastycznie reagować na potrzeby rynku, będą bezpłatne.
Zakaz zakładania nowych winnic, który miał na celu dostosowanie potencjału produkcji wina do potrzeb rynku, został wprowadzony w 1976 r. Ta "czasowa" regulacja była przedłużana aż do 2015 r.
Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)
7430249
1