Cztery województwa ze ściany wschodniej: warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie i podkarpackie, oraz województwo śląskie mogą stracić około 10 milionów euro z funduszu Phare 2000, czyli 50 procent unijnych dotacji przeznaczonych na rozwój małych i średnich przedsiębiorstw.
Jak pisze "Rzeczpospolita", minęły już dwa terminy składania wniosków i
dotychczasowe zainteresowanie przedsiębiorców ledwie przekroczyło jedną czwartą
ogólnej puli. Jeżeli nawet w ostatnim terminie, do 18 października, wpłyną
wnioski na kwotę zbliżoną do dotychczasowych aplikacji, to i tak niewykorzystana
zostanie połowa unijnych dotacji.
"Rzeczpospolita" przypomina, że program
Phare 2000 "Rozwój małych i średnich przedsiębiorstw – fundusz dotacji
inwestycyjnych" jest jednym z nielicznych programów unijnych skierowanych do
wybranych regionów. Jego adresatem zostały cztery województwa ze ściany
wschodniej: warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie i podkarpackie, oraz
województwo śląskie. Celem programu ma być pomoc regionom, w których mała i
średnia przedsiębiorczość napotyka największe bariery rozwoju.
Wielu
przedsiębiorców nie stara się o środki pomocowe, bo nie potrafi przygotować
projektu. Ale by się tego nauczyć, należałoby skorzystać choćby z jednego
programu szkoleniowego, jak należy takie projekty opracowywać – twierdzi
Andrzej Wyzimirski, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej w Rzeszowie.
Jednak
– w ocenie wielu przedsiębiorców – szkolenia są zbyt ogólnikowe, prowadzone
przez teoretyków i szkoda na nie tracić czas i pieniądze. Z kolei innego zdania
są ci, którzy na bieżąco śledzą unijne programy i korzystają z dotacji.